wtorek, kwietnia 12, 2016

Spotkanie autorskie z Agnieszką Lingas-Łoniewską

Spotkanie z Agnieszką Lingas-Łoniewską w Radlinie  12.04.2016
 
 

Kochani, pierwszy raz w życiu miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu autorskim. To niesamowite uczucie, móc poznać autorkę osobiście i to jeszcze jedną z ulubionych.




Agnieszka opowiedziała nam o sobie, o swoim życiu, o początkach swego pisania.
Jak większość z pisarzy, Agnieszka również najpierw pisała do szuflady, ale jak widać to pisanie się opłaciło. Zresztą dzisiaj sami widzimy efekty tego wszystkiego.
 

Autorka jak sama mówi o sobie, nigdy nie była "normalna", oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa oraz zawsze miała wybujałą wyobraźnię. Przez co jej mama miała z nią kłopoty w dzieciństwie.

 


Poznaliśmy historię powstawania książek, ale dowiedzieliśmy się również o planach na ten rok, oraz na 2017 - i powiem Wam, że będzie się działo, oj będzie.

W czerwcu premierę będzie miała książka "Piętno Midasa", której wyczekuję z niecierpliwością. Będzie to petarda.
W tym roku pojawi się również książka autorki napisana wspólnie z innym autorem, będzie obyczajowo-kryminalnie w przewadze obyczajówki. Ale jak sama Aga mówi, to ma być dla nas czytelników niespodzianka.
Przyszły rok również zapowiada się ciekawie. Pierwszej niespodzianki możemy spodziewać się już na walentynki.
Będą książki troszkę lżejsze, ale również takie z ogromem emocji i jak sama autorka zapowiedziała już mamy szykować herbatki uspokajające, tabletki na uspokojenie oraz chusteczki.

Agnieszka Lingas-Łoniewska uwielbia dramatyczne zakończenia i najchętniej wszystkich bohaterów by uśmiercała, ale rozumie, że nie może tak robić, gdyż nam czytelnikom mogłoby się to nie podobać.
 
 


Nasza kochana autorka to osoba bardzo wrażliwa, niezwykle interesującą i z całą pewnością największa dilerka naszych emocji. Kto jak kto, ale Aga to numer jeden na mojej liście, po prostu uwielbiam jej twórczość, to jak przeżywam każdą książkę, którą czytam. Kocham w niej to, że jest nieprzewidywalna i nigdy nie pozwala nam prędzej odkryć zakończenia książki.

Nie obyło się również bez powrotu z książką. W moim przypadku nie mogłam się powstrzymać i nabyłam dwie książki mojej ukochanej autorki.
 

Nie ma nic cenniejszego niż książka autora, którego się uwielbia z jego dedykacją. To najcenniejsze egzemplarze, które traktuję z wielkim sercem.
 


Do tej pory przeczytałam tej autorki: "Skazani na ból", "Jesteś moja dzikusko" oraz "Brudny świat", ale na tym nie poprzestanę. Zamierzam nabyć i przeczytać wszystkie książki autorki.

Agnieszko dziękujemy, że zechciałaś odwiedzić Radlin i pozwolić lepiej się poznać.


 
 

21 komentarzy:

  1. Zazdroszczę Ci tego spotkania 😊 "W zapomnieniu" jeszcze nie czytałam, ale "Zakręty losu" cudowne. Ciekawe, którego bohatera pokochasz 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie jestem w trakcie czytania "Łatwopalni" - jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Jedyne co mnie irytuje (chociaż irytuje to chyba za dużo powiedziane) to schematyczność, historia troszeczkę do przewidzenia, ale czyta się niezwykle łatwo i szybko, a i wiele emocji temu towarzyszy (uśmiałam się, wzruszyłam). Zostało mi jeszcze 60 str do końca, ale oprócz wcześniej wspomnianej schematyczności, książka nie jest zła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się z Tobą Grażyna, że spotkanie z ulubionym autorem to niezwykłe przeżycie. Świetnie opisałas i zdałas relację. Masz potencjał i talent. Ja przeczytałam chorwacka trylogię Szukaj mnie wśród lawendy. To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką. W kolejce czeka książka Jesteś moją dzikusko. A w maju spotkanie autorskie w znajomej bibliotece i może jeszcze podczas WTK. Nie mogę się doczekać. Pozdrawiam. Zdam relację z tego spotkania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Monika cieszę się, że też poznasz autorkę ;) Ja uwielbiam twórczość Agi, jej książki są wulkanem emocji. ;) Czekam zatem na Twoją relację ;)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa relacja i świetne zdjęcia! Ja właśnie czekam na egzemplarz "Jesteś moja dzikusko", który już do mnie zmierza w ramach book tour. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałaś wspaniałą "przygodę".Jeżeli chodzi o moje poznanie z panią Agnieszką -oczywiście w książkach ,to do tej pory wspaniale wspominam cykl "szukaj mnie wśród lawendy" -3 części - Zuzanna,Zofia i Gabriela.Dla mnie wspaniała "uczta" i tu zakończenie jest takie jak uwielbiam. Czytałam także 3 części z cyklu "Zakręty losu" i "Obrońca nocy".Największe jednak wrażenie zrobiła ta...lawenda...i może też dlatego ,że tam są siostry bliźniaczki- jak też mam takie siostry-bliźniaczki. Żartuję -bo to tak na marginesie mi przyszło do głowy. Na tyle polubiłam autorkę ,że będę sięgać po dalsze powieści....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko polecam Ci jak najbardziej twórczość tej autorki. Sięgaj po kolejne powieści, a na pewno się nie zawiedziesz ;) Ja lawendę mam wciąż przed sobą ;)

      Usuń
    2. To dopiero czeka przed Tobą taka fajna"lawendowa" przygoda....

      Usuń
  6. Też mam takie cudowne pamiątkowe zdjęcie z Agnieszką. Fantastyczna osoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie byłam na żadnym takim spotkaniu, ale jak czytam na blogach, ile Wam to daje radości, to aż się chce pójść na coś takiego ;).

    Pozdrowienia z Po drugiej stronie książki od Książniczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj gorąco Cię zachęcam do uczęszczania na takie spotkania ;) Ja byłam pierwszy raz, ale jestem zachwycona i chcę więcej! :)

      Usuń
  8. Cieszę się, że mogłaś przeżyć te same emocje co ja:) Spotkanie ulubionego autora na żywo jest bezcennym przeżyciem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie miałam okazji być na taki spotkaniu, czego zresztą ogromnie żałuję :( ale uwielbiam prozę Pani Agnieszki, dlatego tym bardziej zazdroszczę Ci spotkania autorskiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to jak będziesz miała okazję na takie się wybrać, to gorąco Ci polecam ;) Niesamowite wrażenia ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger