*Tytuł: "Siedem lat później"
*Autor: Emily Giffin
*Wydawnictwo: Otwarte
*Rok wydania: 2011
*Ilość stron: 408
*Ocena: 7/10
*Opis:
Podobno siedem to szczęśliwa liczba. Podobno charakter człowieka zmienia się co siedem lat. Podobno wiele małżeństw rozpada się po siedmiu latach. Tessa i Nick Russo zakochali się od pierwszego wejrzenia. Teraz są już siedem lat i dwoje dzieci później. Kiedy w rocznicę ich ślubu romantyczną kolację przerywa telefon ze szpitala, żadne z nich nawet nie domyśla się, ile może się zmienić. Tego wieczoru doktor Russo spotyka Valerie.
*Moje odczucia:
Tym razem Emily Giffin zabiera nas w świat, który niektórym z kobiet (a zresztą mężczyzn również) jest znany. A mianowicie przedstawia nam zdradę, zadając mnóstwo pytań: czy można wybaczyć zdradę? W jaki sposób ludzie zaprzepaszczają tyle lat wspólnego życia? Czemu bliscy sobie ludzie doprowadzają do takich sytuacji?
"Zawsze potrzeba dwojga ludzi. Do tego, żeby układało się w związku. Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło."
Jak myślicie dlaczego ludzie się zdradzają? Co ich do tego skłania? Czy dzieje się tak bez powodu? A może obie strony się do tego przyczyniają? Osobiście uważam, że jeśli się komuś przysięgało miłość małżeńską, to powinno się w niej wytrwać. Nie ma nic gorszego niż zdrada, która zadaje ogromne rany.
"Ludzie nie zdradzają tych, których naprawdę kochają."
Akcja dzieje się dwutorowo, poznajemy uczucia Valerie, w której rodzi się miłość do żonatego mężczyzny, oraz uczucia Tessy, która jest zdradzana. Dzięki temu mamy lepszą możliwość spojrzenia na życie obu kobiet, które stają przed trudnym wyborem.
Książkę czyta się lekko i przyjemnie pomimo jej przewidywalności. Skłania do refleksji i przemyśleń, do wyciągnięcia wniosków nad własnym postępowaniem.
"Życie nie zawsze jest zabawą i prawie nigdy nie jest łatwe. "
Czasem wydaje nam się, że w życiu układa się wszystko po naszej myśli, że nic nie jest w stanie nas zaskoczyć. Aż tu nagle pewnego dnia, wali nam się cały świat. Nie ma ludzi doskonałych, są tylko tacy, którzy owych udają. Nawet z pozoru wspaniała niezastąpiona osoba, może okazać się kimś kim w rzeczywistości nie jest. Ludzie się zmieniają, a my nie zawsze mamy na nich wpływ.
Siedem lat później to powieść, która ukazuje nam, że ludzie potrafią się od siebie oddalić nawet nie wiedząc kiedy, że potrafią się zmienić z dnia na dzień i wywrócić komuś życie "do góry nogami". Zdrada, miłość, zaufanie, wybaczanie i wzajemne kompromisy to wszystko, czego możemy się spodziewać po tej pozycji. To ciepła i wzruszająca historia, która skłoni nas do tego, byśmy się zastanowili co jest najważniejsze w życiu.
Siedem lat później to powieść, która ukazuje nam, że ludzie potrafią się od siebie oddalić nawet nie wiedząc kiedy, że potrafią się zmienić z dnia na dzień i wywrócić komuś życie "do góry nogami". Zdrada, miłość, zaufanie, wybaczanie i wzajemne kompromisy to wszystko, czego możemy się spodziewać po tej pozycji. To ciepła i wzruszająca historia, która skłoni nas do tego, byśmy się zastanowili co jest najważniejsze w życiu.
Zapraszam również do zapoznania się z darmowym fragmentem najnowszej powieści Emily Giffin:
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Książka bierze udział w Wakacyjnym wyzwaniu: Czytam ile chcę.
Wciąż gdzieś przewijają się książki tej autorki, chyba czas ją zacząć czytać :) świetna recenzja
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńZdaje się, że tej autorki czytałam "Coś pożyczonego". To była dobra lektura ☺.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://zaczytanadosamegorana1.blogspot.com/
Tak, jutro na blogu pojawi się recenzja tejże książki właśnie ;)
UsuńCoraz częściej spotykam recenzje książek tej autorki :)
OdpowiedzUsuńMoże nastała jakaś moda na Giffin ? :)
Usuń