piątek, sierpnia 26, 2016

"Cztery strony miłości" Joanna Sykat




*Tytuł: "Cztery strony miłości"
*Autor: Joanna Sykat
*Wydawnictwo: Replika
*Rok wydania: 2016
*Ilość stron: 288


*Ocena: 9/10
*Opis:

Miłość ma wiele stron. Nie dwie, nie trzy i nie cztery, lecz tyle, ile ludzi na świecie.

Łucja jest 42-letnią nauczycielką muzyki. Jeszcze trzy lata temu była najszczęśliwszą osobą pod słońcem. Znalazła miłość, jaka trafia się raz na wiele przypadków... Wyjątkowy mężczyzna postanowił zawalczyć o nią z całym światem. Jednak po krótkim czasie mąż z dnia na dzień wyprowadził się ze wspólnej sypialni i podzielił resztę mieszkania na pół. Łucja, chcąc nie chcąc, godzi się na taką sytuację, ponieważ sprawę komplikuje budowa domu i zaciągnięty kredyt.

Czy Łucja w końcu dowie się, dlaczego mąż się od niej odsunął? Co stanie się z domem, który miał być zwieńczeniem marzeń o ich wspólnym życiu? I wreszcie kim był, a może nadal jest tajemniczy Szymon, któremu kobieta poświęca tyle ciepła w swoich wspomnieniach?


*Moje odczucia:

To moja druga przeczytana książka tej autorki i po raz kolejny odnoszę pozytywne wrażenia. Cieszę się, że wśród polskich autorów, mamy takich od których książek po prostu nie chce się oderwać i wciąż pragnie się więcej i więcej.

Główną bohaterką powieści jest 42-letnia Łucja, która naucza muzyki. W pracy poznaje Szymona, w którym z dnia na dzień się zakochuje. Ale czy różnica wieku pomiędzy nimi, będzie miała jakikolwiek wpływ na to co się między nimi zrodzi?
"Ja- pewna bezpiecznej granicy swojego wieku i niebojąca się dotyku tyle lat młodszego od siebie mężczyzny. Szymon- spokojny i nieuciekający wzrokiem- sprawiał wrażenie przyjaciela, do którego mogłam pójść z każdym problemem".
Co Co sądzicie o związkach ze znaczną różnicą wieku? Uważacie, że takie pary mają szansę się dogadać? Mój mąż jest starszy ode mnie o trochę, ale ja tej różnicy nie odczuwam. Bo przecież w miłości nie ważny jest wiek, lecz to, czy ludzie się kochają. Miłość ma wiele stron, a nasza Łucja oraz Szymon doskonale się o tym przekonują.
Kiedy po ślubie z dnia na dzień Szymon przestaje rozmawiać z żoną, ta nie ma pojęcia o cochodzi. Ale czy dorośli ludzie właśnie w taki sposób powinni się zachowywać, kiedy na horyzoncie pojawia się problem? Otóż z całą pewnością nie! Dlatego pamiętajcie, że tak ważna jest rozmowa w każdym związku. Szczerość i zaufanie to podstawa. Kiedy w związku nie potrafi się szczerze ze sobą rozmawiać, nie ma sensu tego związku w ogóle tworzyć.
"Szymon nauczył mnie brać życie za twarz. Nie upominać się o całusy, o pochwały, nie wyczekiwać, ale właśnie brać. Brać pełną garścią".
Cztery strony miłości to powieść, dzięki której każdy z nas będzie miał możliwość zrozumienia, iż komunikacja w związku to podstawa. Trudne i skomplikowane relacje międzyludzkie nie biorą się znikąd. To my ludzie sami tworzymy niepotrzebne nieporozumienia. Czasem wystarczy zwykła, szczera rozmowa, by nie marnować czasu na coś, co miejsca w rzeczywistości nie miało. Życie to nie jest bajka, w której wszystko idealnie się układa i kończy happy endem. Zdarzają się również smutne zakończenia. A jak zakończy się milczenie pomiędzy Łucją i Szymonem? Jeśli chcecie się dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po tę książkę.
"Bajka może i jest dobra na początku, ale potem musi ustąpić miejsca prawdziwemu życiu".


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję

 
Książka bierze udział w Wakacyjnym wyzwaniu: Czytam ile chcę.
Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger