➲ TYTUŁ "Wszystkie pory uczuć. Zima"
➲ AUTOR Magdalena Majcher
➲ DATA PREMIERY 17.01.2018
➲ WYDAWNICTWO Pascal
➲ ILOŚĆ STRON 368
➲ OCENA 4+/6
➲ OPIS
Do czego była zdolna Róża, by ochronić najbliższych?
Róża poświęciła całe życie swoim wychowankom z domu dziecka i niepełnosprawnej intelektualnie siostrze. Jednak w końcu zrozumiała, że ma już dość samotności i karania siebie za nieszczęśliwe w skutkach zdarzenie z przeszłości, na które nie miała żadnego wpływu.
Róża i Tadeusz biorą ślub, rozpoczynają wspólne życie, lecz na drodze do ich szczęścia i spokoju stają… rodzinne tajemnice i obietnica złożona matce…
Czy uda się pokonać demony przeszłości i w jej życiu zagości szczęście?
Róża poświęciła całe życie swoim wychowankom z domu dziecka i niepełnosprawnej intelektualnie siostrze. Jednak w końcu zrozumiała, że ma już dość samotności i karania siebie za nieszczęśliwe w skutkach zdarzenie z przeszłości, na które nie miała żadnego wpływu.
Róża i Tadeusz biorą ślub, rozpoczynają wspólne życie, lecz na drodze do ich szczęścia i spokoju stają… rodzinne tajemnice i obietnica złożona matce…
Czy uda się pokonać demony przeszłości i w jej życiu zagości szczęście?
➲ MOJE ODCZUCIA
Kolejne spotkanie z twórczością Magdaleny Majcher i kolejny raz pozytywne. Tym razem fabuła toczy się wokół Róży, którą mieliśmy okazję poznać na łamach pierwszej części.
Róża to dorosła kobieta, która całe swoje życie poświęciła w imię pomocy innym, zapominając o własnym szczęściu i własnym życiu. Jednak w końcu los się do niej uśmiecha, wychodzi za mąż za Tadeusza, ale czy to pozwoli jej zapomnieć o tajemnicy z przeszłości, która wciąż na niej ciąży i obietnicy złożonej matce?
Niezwykła kreacja bohaterów, którzy są nadzwyczaj autentyczni, wręcz namacalni. Autorka w doskonały sposób oddaje emocje bohaterów, których losy śledziłam z ciekawością. Pojawia się tutaj tajemnica, która ciąży na bohaterów od bardzo wielu lat. Róża wciąż nie wie, co tak naprawdę zdarzyło się wtedy i dlaczego jej przyjaciółka zginęła. Ma swoje domysły, niejednokrotnie pojawiają się wyrzuty sumienia i niezadane pytania, które być może tak wiele mogłyby wyjaśnić.
Magdalena Majcher w swojej powieści łączy teraźniejszość z przeszłością. To co mnie urzekło, to pięknie opisane dzieciństwo Róży i realia oddane tamtemu czasowi. Mnie nie przyszło w nim żyć, jednak z opowiadań doskonale wiem, jak to rodzice kupowali rzeczy na kartki, czy też musieli stać wiele godzin w kolejkach, by zdobyć towar. Pralka Frania też nana jest mi z powieści. I choć nie przyszło mi żyć w czasach Gierka, to za sprawą autorki mogłam sobie odtworzyć obraz tamtych czasów. Było to czystą przyjemnością.
Dzięki tej powieści, może wszyscy zrozumieją, że nigdy nie jest za późno, by zacząć wszystko od nowa. Doskonałym przykładem tego są Róża i Tadeusz oraz ich piękna miłość.
Niestety często nie rozumiemy toku postępowania naszego bądź naszych najbliższych. Nie raz, nie dwa, żyjemy ze świadomością skrywanych tajemnic, niewyjaśnionych spraw, które nie pozwalają nam spojrzeć racjonalnie na nasze obecne życie. Poniekąd ten temat jest mi znany, gdyż mój dziadek żył kilkadziesiąt lat skrywając na dnie swego serca tajemnicę, której w tamtych czasach nie mógł ujawnić ze względu na zagrażające mu niebezpieczeństwo. Dopiero na stare lata wyjawił nam swój ból, swoje cierpienie, które tyle lat nosił w sobie, po czym dwanaście dni później zmarł.
Niestety często nie rozumiemy toku postępowania naszego bądź naszych najbliższych. Nie raz, nie dwa, żyjemy ze świadomością skrywanych tajemnic, niewyjaśnionych spraw, które nie pozwalają nam spojrzeć racjonalnie na nasze obecne życie. Poniekąd ten temat jest mi znany, gdyż mój dziadek żył kilkadziesiąt lat skrywając na dnie swego serca tajemnicę, której w tamtych czasach nie mógł ujawnić ze względu na zagrażające mu niebezpieczeństwo. Dopiero na stare lata wyjawił nam swój ból, swoje cierpienie, które tyle lat nosił w sobie, po czym dwanaście dni później zmarł.
Życie z czymś, co nam ciąży nie jest łatwe. Każdego dnia zastanawiamy się, co by było, gdybyśmy wtedy postąpili inaczej, gdybyśmy komuś powiedzieli o czymś co nas męczy. Jak wtedy potoczyłyby się nasze losy i naszych najbliższych? Czy chronienie najbliższych za wszelką cenę, zawsze jest słuszne? Na te i wiele innych pytań, być może będziecie mogli sobie odpowiedzieć po przeczytaniu tejże książki.
Wszystkie pory uczuć. Zima to historia, która ukazuje nam, że tłumienie w sobie niektórych sekretów, tajemnic nie zawsze wychodzi nam na dobre. W imię ochrony bliskich, czasem zapominamy o czerpaniu radości z własnego życia. Czasem jedna chwila, zmienia bieg wydarzeń wielu osób. To przepiękna historia, którą warto poznać. Zachęcam do przeczytania.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Chciałabym w końcu poznać twórczość tej autorki. ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńUwielbiam książki tej autorki. Sięgam po nie w ciemno.
OdpowiedzUsuńJa teraz również :)
UsuńAutorka bardzo mnie zaskoczyła tą powieścią i nie mogę doczekać się kolejnego tomu. :)
OdpowiedzUsuńJa już czekam na kolejny tom ;)
Usuń"Wszystkie pory uczuć. Zima" to naprawdę piękna historia, którą warto poznać. Nie zawsze czyta się ją lekko, wywołuje bowiem mnóstwo emocji, ale jest w niej coś niesamowicie motywującego, co sprawia, że czerpanie radości z życia staje się zdecydowanie ważniejsze. :) Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń