czwartek, lutego 15, 2018

"Chwila na miłość" Joanna Stovrag




➲ TYTUŁ  "Chwila na miłość"

➲ AUTOR  Joanna Stovrag

➲ DATA PREMIERY  14.02.2017

➲ WYDAWNICTWO  Replika

➲ ILOŚĆ STRON  368


➲ OCENA  5/6

➲ OPIS


Czy chwila wystarczy, aby narodziła się miłość, która nie zna granic?

Porywająca historia niezwykłej miłości pomiędzy Polką i Bośniakiem, która została wystawiona na najtrudniejszą próbę. Narodziła się w wielokulturowym Sarajewie, mieście tolerancji, dialogu i otwartości, tętniącym orientalną muzyką i pachnącym aromatem mocnej kawy. 

 To wyjątkowo wzruszająca, przepełniona emocjami opowieść o miłości, rozłące, nadziei i wojnie. Tragizm konfliktu na Bałkanach został przedstawiony z perspektywy osób, które brały bezpośredni udział w tych wydarzeniach, ludzi, którzy stracili swoje rodziny, domy, poczucie tożsamości narodowej i przynależności do ojczyzny. Jest to także świadectwo walki o wielkie uczucie, historia o próbach nawiązania kontaktu z ukochanym przebywającym w oblężonym Sarajewie oraz o bezinteresownej pomocy i wsparciu od nieraz całkiem obcych osób. 

 Losy Joanny Stovrag i jej męża zainteresowały kiedyś Waldemara Milewicza − legendę polskiego dziennikarstwa − który nakręcił o nich film.


➲ MOJE ODCZUCIA


Jeśli nie wierzycie, że miłość jest w stanie przetrwać wiele, to wierzcie mi, że dziś śmiało mogę Wam powiedzieć, że jest. Jest w stanie przetrwać wiele, i rozłąkę i wojnę, która stanęła jej na drodze. A najlepszym dowodem na to jest sama autorka, a zarazem bohaterka książki. Joanna od zawsze czuła w sobie miłość do Bałkanów. Jej opisy odwiedzonych tam miejsc, poznanych ludzi ujmują za serce. Czułam, jakbym tam była i sama widziała to wszystko na własne oczy.

Bałkany i panujące tam zwyczaje poznałam już dzięki książkom Skarlet&Albert. Tutaj dostałam potwierdzenie tego, że ludzie tam żyjący znacznie różnią się od nas Polaków. U nich wszystko bierze się na spokojnie, nie żyje się w ciągłym pędzie jak u nas. Autorka z wielką miłością opisuje życie bałkańskie. To właśnie tam w Sarajewie poznała swojego obecnego męża. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Wspólnie spędzali czas, poznając się nawzajem. A później rozdzieliła ich wojna, Joanna nie miała kontaktu z Sejo, nie wiedziała czy żyje. Ale uczucie nie wygasło, wręcz wzrosło. Autorka za wszelką cenę starała się dowiedzieć, czy jej ukochany żyje, czy wszystko z nim w porządku. Pisali do siebie listy, które nie zawsze docierały, a jak już docierały to wielokrotnie z opóźnieniem wielomiesięcznym.
Rozmawialiśmy długo, bo nikt z nas nie chciał przerwać tego spotkania i tkliwego nastroju, jaki wytworzył się między nami, bez względu na gwar i ruchliwe towarzystwo obok. Nie mogłam uwierzyć, ale przy tym człowieku poczułam klimat mojego domu - nagle i tak po prostu. Powietrze wypełniła wyjątkowa intymność i czułość, którą wraz z każdym oddechem próbowałam zachłannie w siebie zaczerpnąć i zatrzymać. Pozwalałam jej wdzierać się w każdy zakątek mojego serca, umysłu i ciała.
Czytając czułam ogrom emocji, które towarzyszyły autorce w jej walce o miłość. To przepiękna i prawdziwa historia niezwykłej miłości pomiędzy Polką i Bośniakiem, napisana w pięknym stylu. Oddaje realia wojny i tragizm konfliktu na Bałkanach, widziany oczami ludzi, którzy brali w nim czynny udział. Autorka nie koloryzuje, nie ubarwia, tylko pisze jak było. To, co przeszli Ci ludzie jest okropne. Podziwiam autorkę za niezwykłą odwagę, za jej niezwyciężoną miłość i ogrom nadziei na lepsze jutro.

Muszę Wam się przyznać, iż książkę przeczytałam wczoraj. W nocy śniły mi się obrazy o których czytałam w powieści Joanny Stovrag, głównie były to obrazy wojny, czułam nieopisany ból tych ludzi, którzy w niej uczestniczyli. Nigdy wcześniej nic takiego mi się nie zdarzyło. To udowadnia jak daleko w moją psychikę zapadła treść owej powieści. Z całą pewnością nie zapomnę o tej książce.

Jeśli szukacie książki, która poruszy każdy zakamarek Waszej duszy, to z całą pewnością dobrze trafiliście. Będziecie mieli okazję poznać nie tylko piękne Bałkany, ale również poznać tragizm wojny widziany oczami ludzi, którym przyszło brać w niej udział. Książka poruszy serce każdego, gwarantuję.


Czasami widoki, które ujrzymy, stają się naszymi niechcianymi towarzyszami. Idą z nami krok w krok. Kiedy odbiegamy, one też przyśpieszają. Są nachalne, wręcz natrętne. Śmieją się z nas nonszalancko, bo są świadome swojej siły. Wiedzą, że nawet przespane noce nie wyrzucą ich z pamięci człowieka. Takie były widoki śladów wojny. Wdzierały się do oczu, myśli i serca.


Chwila na miłość to historia o której nie sposób zapomnieć. Jeśli przeczytasz, to wierz mi, że zapadnie w Twoje serce już na zawsze i nie pozwoli o sobie zapomnieć. Miłość jest w stanie przetrwać wszystko, a uczucia są najlepszą motywacją, aby brnąć wciąż do przodu i nigdy się nie poddawać. Polecam z całego serca!


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję autorce.





7 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Twoją opinią, że warto przeczytać historię Joanny i Sejo."Chwila na miłość" na mnie też wywarła duże wrażenie o czym piszę na www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie dziękuję za piękną recenzję - Joanna Stovrag

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka gości u mnie już dosyć długo, jednak do tej pory, nie złożyło się, bym mogła po nią sięgnąć. Po Twojej recenzji jednak, wiem, że muszę to szybko nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie zmiany u Ciebie na blogu! Fantastycznie!
    A książkę czytałam i wspominam ją bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger