czwartek, maja 31, 2018

"Cała ja" Augusta Docher





➲ TYTUŁ  "Cała ja"

➲ AUTOR  Augusta Docher

➲ DATA PREMIERY  23.05.2018

➲ WYDAWNICTWO  OMG Books

➲ ILOŚĆ STRON  429




➲ OCENA  4/6

➲ OPIS


Milena całkowicie traci głowę, gdy całuje Jacka po raz pierwszy. W starszym, zamożnym przyjacielu rodziny odnajduje wszystko, czego brakuje jej rówieśnikom – szacunek, czułość i namiętność. Wydaje się, że wreszcie odnalazła swoje szczęście. Nie wie jeszcze, że przewrotny los szykuje dla niej wielką niespodziankę.

Paula przeżyła tragedię, po której musi na nowo poskładać swój świat. Ciężką pracą próbuje zagłuszyć ból, który towarzyszy jej każdego dnia. Nie wyobraża sobie, że mogłaby znów komuś zaufać – do chwili gdy na jej drodze staje tajemniczy chłopak z tatuażem w kształcie smoka. Wraz z nim nadchodzi wiosna i nadzieja na lepsze dni.


Co łączy Milenę i Paulę?


Czy można zapomnieć o dawnych nieszczęściach i spojrzeć w przyszłość z ufnością?


Czy zranione serce potrafi znów pokochać z całych sił? 



➲ MOJE ODCZUCIA

Po książki Augusty Docher zawsze chętnie sięgam ze względu na to, że wcześniejsze przeczytane jej powieści zazwyczaj wywierały na mnie pozytywne wrażenia. Czy zatem najnowsza książka również wywołała takie same wrażenia?

Milena zakochuje się w dużo starszym od niej mężczyźnie. Wydaje jej się, że w końcu poczuła czym tak naprawdę jest miłość i na czym polega. Kiedy wydawać by się mogło, że wszystko zaczyna świetnie się układać, los płata jej figla. 

Paula to dziewczyna po przejściach, która ciężko pracując pragnie pozbyć się bólu i cierpienia jakie nosi w swoim sercu. Nie chce już nikomu ufać, bo kiedyś zawiodła się na bliskiej jej osobie. Ale na jej drodze pojawia się chłopak, który sprawi, że od nowa będzie chciała komuś ufać. 

Co zatem łączy te dwie dziewczyny? Tego zdradzić Wam nie mogę, dlatego koniecznie przeczytajcie sami. 

Żyjemy na tym świecie, jesteśmy szczęśliwi (albo przynajmniej takie odnosimy wrażenie), wydaje się, że wszystko układa się po naszej myśli, a tu nagle jedna wiadomość odmienia całe nasze życie. Kłamstwo, tajemnice, które w końcu wychodzą na światło dzienne rujnują całe nasze dotychczasowe życie. Czy zatem warto kłamać? Czy warto oszukiwać bliskie nam osoby? Zawsze twierdziłam i twierdzę nadal, że najlepsza jest prawda nawet ta najgorsza. Kłamstwo ma krótkie nogi i nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Czasem myślimy, że jeśli nie wyjawimy komuś skrywanego sekretu uchronimy go przed złem, oszczędzimy cierpienia. Ale czy w takich momentach bierzemy pod uwagę fakt, że prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw, a Ci, których dotyczy będą musieli przyjąć na swoje barki jej konsekwencje? 
Nie chcę słyszeć własnych myśli, chcę zapomnieć o obawach i lękach, istnieć tylko w tej magicznej chwili. Chcę osiągnąć spełnienie, znów być na szczycie fali i spaść w otchłań rozkoszy, i żeby on spadł razem ze mną. To musi się udać, właśnie teraz, za pierwszym razem, już za chwilę, a te nieznane mi słowa i zwroty, coś, czego nie wiem i co mogę sobie wyobrazić, pomogą mi w tym na pewno.
Życie pisze różne scenariusze, ale nigdy nie takie jakbyśmy chcieli my. Dlatego należy żyć tu i teraz, nie żałować tego co było i nie bać się tego co będzie. Życie zgodne z własnym sumieniem to chyba najlepsze co mogę Wam zaproponować. 

Postacie wykreowane przez autorkę różnią się pod tym względem, iż Milenę mamy okazję poznać od podszewki, a o Pauli nie wiemy praktycznie nic. Jej postać owiana jest tajemniczością, autorka nie uchyla nam wcześniej na jej temat nic.

Lubię styl autorki, gdyż jej książki dobrze się czyta. Co do poruszonych problemów, ostatnio przeczytałam o podobnych w innych książkach, więc nie były dla mnie wielkim zaskoczeniem. Wręcz bym powiedziała, że książka poniekąd była dla mnie przewidywalna, gdyż udało mi się odgadnąć kilka wątków zanim zdążyłam je przeczytać. Czegoś mi w tej książce zabrakło, choć sama nie wiem do końca czego. Pojawiały się emocje, było szybsze bicie serca, a jednak poniekąd czułam jakąś pustkę. 
Jeśli miałam jakieś wątpliwości, co do niego czuję, pozbyłam się ich zupełnie. Gdy człowiek zdaje sobie sprawę, że może kogoś bezpowrotnie stracić, jest mu łatwiej wszystko zrozumieć.
Cała ja to opowieść o mierzeniu się z tajemnicami z przeszłości i ich konsekwencjami. To opowieść o dorastaniu, miłości i próbie odnalezienia siebie samej. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się z kłamstwami, które niekoniecznie im sprzyjały. Czyta się szybko i przyjemnie, zatem zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger