Sylwia Trojanowska - Pisarka, trener biznesu i coach. Zakochana w Szczecinie, muzyce filmowej oraz Italii. Razem z mężem i synem mieszka w otulinie Puszczy Bukowej w Szczecinie.
Jest autorką powieści obyczajowych oraz sztuk teatralnych.
W swojej twórczości stara się zarażać optymizmem i pozytywnym spojrzeniem na to, co przynosi życie.
1. Czy wyobraża Pani sobie życie bez zwierząt?
W żadnym wypadku! Kocham zwierzęta i uważam, że świat bez
zwierząt byłby smutny i pozbawiony wielu barw.
2. Ile zwierząt miała Pani w swoim życiu?
Dwa chomiki i kanarka w dzieciństwie oraz cudowną,
najmądrzejszą w świecie suczkę owczarka niemieckiego w dorosłym życiu.
3. Zwierzę jest dla mnie…
przyjacielem i nauczycielem.
4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A
jakie jest Pani zdanie na ten temat?
Nieważne, czy ją mają, czy też nie. Ważne, że czują, że
myślą i że są tuż obok nas, dodając emocji i ciepła naszemu światu.
5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta?
Wykonują fantastyczną robotę!
6. Załóżmy, że jest Pani świadkiem sytuacji, w której ktoś
krzywdzi zwierzę. Jak Pani reaguje?
Szczęśliwie, nigdy w takiej sytuacji się nie znalazłam, ale
znając siebie, zareagowałabym szybko i zdecydowanie.
7. Pani ulubione zwierzę to?
8. Jakie zwierzę według Pani byłoby najlepszym bohaterem
książki?
Każde.
9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja
zgadzam się z tym w 100 %, a Pani?
Na 1000% tak!
10. Jakie zwierzę według Pani jest najbardziej fotogeniczne
i dlaczego?
Wydaje mi się, że kot. A to pewnie dlatego, że uwielbiam
kocie zdjęcia. Poza tym moje doświadczenia w robieniu psich zdjęć są takie, że
trudno im zrobić.
Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.