wtorek, lutego 05, 2019

"Winna" Alicja Sinicka [PRZEDPREMIEROWO]


TYTUŁ  "Winna"

AUTOR Alicja Sinicka

DATA PREMIERY 13.02.2019

WYDAWNICTWO  Kobiece

ILOŚĆ STRON 414




OCENA  6/6

OPIS





Pragnęła miłości
Pragnęła szczęścia
Wpadła w pułapkę

Wendy jest winna, bo brała udział w wypadku, w którym zginął jej brat.

Jest winna, bo zdradził ją mężczyzna, którego pokochała.

Jest winna, bo kiedy poznała Jima, myślała, że będzie zupełnie inny.

Wendy jest winna, bo miała nadzieję, że nowa miłość wyleczy jej złamane serce. Z tego powodu ludzie, których kochała i którzy tak boleśnie ją zranili, znajdą się w niebezpieczeństwie. Czy Wendy będzie mogła ich obronić?

Wciągająca od pierwszej strony powieść autorki bestsellera Oczy wilka.




MOJE ODCZUCIA

Alicja Sinicka debiutowała w 2017 roku powieścią Oczy wilka, która już wtedy pozwoliła mi dostrzec potencjał u autorki. Dziś w moje ręce wpadła jej druga powieść Winna, która tylko to potwierdziła.

Jedna chwila może zmienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dziś wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego.

Wendy to kobieta, która od dziewięciu lat zmaga się z poczuciem winy za śmierć swojego brata. Jest przekonana, że ojciec przez te wszystkie lata cały czas ją o to obwinia, choć tak naprawdę ona nie miała wpływu na wydarzenia sprzed lat. Nie może otworzyć się przed ojcem, tak samo jak on przed nią przez co, ich relacje są nieco oziębłe. Od roku spotyka się z Warrenem, który pomógł się jej jakoś podnieść. Do czasu, kiedy oświadcza jej, że ją zdradził. Wendy nie może mu wybaczyć, choć każda komórka jej ciała cały czas reaguje na tego mężczyznę. Poznaje przypadkowo Jima, który jest stanowczy a zarazem niezwykle troskliwy. Czy pomoże jej zapomnieć o zdradzie Warrena?

Rodzice nigdy nie potrafią się pogodzić ze śmiercią dziecka. Każde próbuje sobie radzić na swój sposób, by jakoś żyć i iść na przód. Zamykają się w sobie, zamiast porozmawiać z pozostałymi członkami rodziny. Odcinają się od uczuć, są oziębli, nie potrafią cieszyć się życiem. A może gdyby mieli w sobie dość siły, by stawić temu czoła ich życie potoczyłoby się inaczej?

Wendy to dziewczyna niezwykle krucha, która wciąż obawia się ojca i jego oskarżeń. Studiuje i wykłada psychologię, więc świetnie potrafi rozgryźć myśli innych ludzi. Obserwuje jak się zachowują i wyciąga własne wnioski. Kiedy w jej życiu pojawia się Jim, wszystko zaczyna się zmieniać. Ona wciąż kocha Warrena, a Jim nie może tego znieść. Między tą dwójką mężczyzn ciągle dochodzi do spięć. W życiu dziewczyny zaczynają się dziać rzeczy, których nie można do końca wyjaśnić. Czy Warren, po tym co ich łączyło mógłby stać się dla niej niebezpieczny? Na światło dzienne wychodzą nowe fakty dotyczące tego feralnego wypadku sprzed 9 lat. Jak Wendy sobie z tym wszystkim poradzi?

Alicja Sinicka napisała świetną powieść, która jest intrygująca, tajemnicza i niezwykle wciągająca. Nie można się od niej oderwać. Fabuła przemyślana, dobrze skonstruowana, sprawia, że czytelnik jest ciekawy tego, kim będzie oprawca który prześladuje Wendy i jej ojca. Wykreowane postacie są barwne, żywe, skrywające swoje własne sekrety. Potrafią zaciekawić swoją osobą, a dzięki autorce poznajemy ich dość dobrze. Zarówno Warren jak i Jim to osoby, które mi się spodobały. Lecz im więcej się o nich dowiadywałam, tym bardziej do jednego z nich traciłam zaufanie (nie mogę zdradzić do którego). Akcja dzieje się błyskawicznie, nie ma czasu na nudę. A im bliżej końca powieści, tym poziom naszej adrenaliny się zwiększa. Autorka zadbała o to, by napięcie nas nie opuszczało, tylko sprawiało ogromne palpitacje serca. No i to zakończenie, jest jak tykająca bomba, nie wiemy w którym momencie wybuchnie i nas zaskoczy.

Powieść czyta się przyjemnie, język autorki jest przemyślany, mamy tutaj wiele wynaturzeń psychologicznych, dzięki którym lepiej postrzegamy szczególne postacie. Książka opowiada o wciąż goniącej przeszłości, takiej niedającej o sobie zapomnieć, o trudnych relacjach z ojcem, o braku akceptacji, o ciągłym poczuciu winy, a przede wszystkim o potrzebie miłości i akceptacji. To trzeba przeczytać!

Ludzie za bardzo ufają pozorom, patrzą, ale nie widzą, słyszą, ale nie słuchają, czują, ale nie rozumieją.

Winna to historia, która porwie Was już od pierwszych stron. Będziecie z zapartym tchem śledzić losy bohaterów, zastanawiając się kto tu tak naprawdę jest winny, a kto nie. Przygotujcie się na ogrom sensacji, która na długo nie pozwoli Wam o sobie zapomnieć. Szczerze polecam!

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger