Bruno Kadyna - Z wykształcenia jubiler-złotnik, który kreując biżuterię, zaspokajał pragnienie tworzenia. Uprawiał kulturystykę i boks, pracował na statku-zawsze towarzyszyło mu zamiłowanie do słowa, szczególnie poezji i prozy, a pierwszą książkę napisał na bramce w klubie nocnym.
Oprócz literatury uwielbia muzykę i sport.
Dziś żonaty doradca biznesowy, nie brakuje mu wytrwałości, a pisanie zaspokaja teraz pragnie tworzenia.
1. Czy wyobraża Pan sobie życie bez zwierząt?
A gdzie tam. Przecież zwierzaki pięknie kolorują życie.
2. Ile zwierząt miał Pan w swoim życiu?
Jednego psa i całe mnóstwo kotów. Jedną rybkę w słoiku za
dzieciaka, ale zdechła z przejedzenia ;) Od dawna nie mam żadnego, ale już
niedługo.
3. Zwierzę jest dla mnie…
Przyjacielem.
4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A
jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Zwierzęta są duszą, tak jak ludzie. Uważam, że jesteśmy
tylko tu i teraz, cali i kompletni. Nie mamy w tyłkach żadnych duszków, które w
chwili śmierci ulatują. Jeśli jednak
chodzi o wnętrza, to zwierzęce nie są takie, jak nasze. Zwierzaki mają swoje
osobowości, temperamenty, potrafią okazywać uczucia i ich potrzebują, ale nie
mają duchowych potrzeb, tak jak my.
5. Co sądzi Pan o Fundacjach ratujących zwierzęta?
W tych uczciwych pracują ludzie o wielkich sercach. Należy
im się szacunek za to, czego się podejmują.
6. Załóżmy, że jest Pan świadkiem sytuacji, w której ktoś
krzywdzi zwierzę. Jak Pan reaguje?
Najważniejsze to, przerwać krzywdzenie. Następnie krótko wyedukować
rozum i serce krzywdziciela, a jeśli to bęcwał zatwardziały i nic nie dociera,
to może zajść potrzeba ucha wykręcenia ;)
7. Pana ulubione zwierzę to?
Z tych domowych: kot
8. Jakie zwierzę według Pana byłoby najlepszym bohaterem
książki?
Właśnie pracuję nad powieścią, pt. "Kocur".
Bohaterami są zwierzaki na wsi. Tytułowy kocur, spasiony, miejski kanapowiec,
zostaje wywieziony na wieś, do zupełnie innego świata. Ma imię po świetnym kociaku, którego straciłem, Beret.
Zdaję sobie sprawę, że pomysł na zwierzęcych bohaterów jest mocno
nieświeży. Sporo takich książek powstało. I na tle mistrzów, trudno zbudować
coś ciekawego. Ale ja lubię trudne rzeczy.
9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam
się z tym w 100 %, a Pan?
Pies jest stworzony do przyjaźni z człowiekiem. Ciężko
znaleźć wśród współczesnych ludzi równie oddanego towarzysza.
10. Jakie zwierzę według Pana jest najbardziej fotogeniczne
i dlaczego?
Nie mam pojęcia. Kiedy oglądam filmy przyrodnicze,
szczególnie te, które zrobił David Attenborough, wszystkie zwierzęta wyglądają
świetnie i niepowtarzalnie. Ale z punktu widzenia fotografa, być może najbardziej
fotogeniczne są te, które najmniej się ruszają ;)
Serdecznie dziękuję Autorowi za poświęcony czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.