Anna Dąbrowska - urodzona w Inowrocławiu, pełnoetatowa mama i żona, właścicielka najbardziej leniwego kota na święcie. Lubi zaskakiwać zakończeniami swoich powieści. Jej autorskie motto brzmi: zawsze stawiam na emocje, co doceniły czytelniczki jej poprzednich powieści.
1. Czy wyobraża Pani sobie życie bez zwierząt?
A.D: Oczywiście, że nie! Posiadanie zwierzaka jest dla mnie czymś oczywistym jak słońce na niebie.
2. Ile zwierząt miała Pani w swoim życiu?
A.D: Jedenaście.
3. Zwierzę jest dla mnie…
A.D: Przyjacielem.
4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pani zdanie na ten temat?
A.D: Skoro mawia się, że piękny obraz ma duszę, dlaczego zatem zwierzę ma jej nie posiadać?
5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta?
A.D: Doceniam ich pracę i zaangażowanie.
6. Załóżmy, że jest Pani świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pani reaguje?
A.D: Na pewno nie mogłabym stać i patrzyć jak ktoś krzywdzi bezbronniejszego od siebie.
7. Pani ulubione zwierzę to?
A.D: Kot.
8. Jakie zwierzę według Pani byłoby najlepszym bohaterem książki?
A.D: Pies, kot i szczur. Pies mógłby być dzielnym strażakiem. Kot – ich całe leniwe życie jest fascynujące. A szczura obsadziłabym do roli doradcy jakiegoś polityka.
9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100 %, a Pani?
A.D: Psy najbardziej okazują emocje – od radości po smutek. Każde zwierzę może być przyjacielem.
10. Jakie zwierzę według Pani jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego?
A.D: Gekony. Konie. Koty. Kolorowe ptaki.
Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.