➲ TYTUŁ "Za ostatnią gwiazdą. Lepsze
jutro"
➲ AUTOR Magdalena Kołakowska
➲ DATA PREMIERY 26.11.2019
➲
WYDAWNICTWO Replika
➲ ILOŚĆ STRON 288
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Aby przygotować się na lepsze jutro, trzeba pożegnać się z przeszłością.
Kamila
niczego nie pamięta. Tamten dzień jawi się jej jako zamazany obraz i gdyby nie
przypadek, nie dowiedziałaby się, że wydarzyło się coś złego.
Na dodatek
okazuje się, że sprawy mają się zupełnie inaczej, niż je dotąd widziała. Krok
po kroku wszystko, co budowała z takim trudem, rozpada się jak domek z kart.
Dziewczyna będzie musiała nauczyć żyć się od nowa, wybaczyć sobie i poszukać
pomocy. Czy najbliżsi zdadzą trudny egzamin w chwili, gdy będzie ich
najbardziej potrzebowała?
➲ MOJE ODCZUCIA
Dwie pierwsze części Lepszego jutra pokochałam całym sercem. Kinga, Karolina, a teraz
przyszedł czas, by poznać lepiej Kamilę. Wszystkie trzy siostry stały się dla
mnie niczym przyjaciółki, którym kibicowałam całym sercem.
Kamila jest najmłodszą z sióstr. W poprzednich częściach
poznajemy ją, jako tą, która na pewien okres oddala się od swoich bliskich. A
później spotyka ją ogromne nieszczęście, gdyż zostaje brutalnie zgwałcona, choć
nic z tego nie pamięta.
Czułam się jak w pułapce. Nie chciałam być sama a jednocześnie unikałam ludzi. Nie chciałam z nikim rozmawiać, z nikim się spotykać. Najchętniej przeniosłabym się na bezludną wyspę. Wszyscy mi przeszkadzali. Przeszkadzało mi to, że wiedzieli o zgwałceniu, że patrzyli na mnie z politowaniem albo nie patrzyli w ogóle. Bałam się tego, co sobie mogli o mnie pomyśleć, ale najbardziej bałam się swoich myśli.
Z każdym dniem nienawidziłam siebie bardziej. Za to, że nie pamiętałam.
I właśnie w tej części poznajemy ją zarówno po, jak i
przed tym wydarzeniem. Magdalena Kołosowska krok po kroku przedstawia nam jak
wyglądało jej życie u boku Mateusza, jak bardzo Kamila dała się mu omamić i
wcześniej nie dostrzegała pewnych spraw.
Autorka porusza kolejny ważny problem jakim jest gwałt
na bezbronnej dziewczynie. W dzisiejszym świecie słyszy się wiele o pigułkach
gwałtu. To mogłoby (oby nie!) spotkać każdą z nas. I myślę, że każda z nas
miałaby problem, aby sobie z tym poradzić. Bo jak pogodzić się z tym, że ktoś
okrutnie i nieodwracalnie naruszył naszą godność? Nasza bohaterka zamyka się w
sobie, nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją, a jej jedyną ucieczką od tych
wydarzeń staje się połykanie coraz większej dawki leków przeciwbólowych. I
właśnie wtedy pewnego dnia poznaje Konrada, który wyciąga do niej pomocną dłoń.
Spojrzałam na niego i uderzyła mnie myśl, że przecież nie ucieknę przed przeszłością. Nie uda mi się ukrywać prawdy do końca życia. I cokolwiek się wydarzyło, miało wpływ na mnie, na to kim jestem i co robię. Mogłam zanurzyć się w przeszłości, rozpamiętywać i analizować wszystkie sytuacje wciąż od nowa. I jednocześnie tracić szansę na przeżycie czegoś fajnego. Albo stawić temu czoła. I żyć. Próbować. Iść do przodu.
Podobnie jak w poprzednich częściach nie mogłam
oderwać się od czytania. Historia Kamili sprawiła, że na kilka godzin
przeniosłam się do jej życia. Autorka pozwoliła mi poznać lepiej jej świat, jej
wybory.
Kiedy kobietę dotyka problem gwałtu, ciężko jej się na
nowo przekonać do mężczyzn. Często się ich boją, myślą, że znów może spotkać je
coś złego. Ale tak naprawdę nie można wrzucać wszystkich facetów do jednego
worka. A miłość? Ona zawsze może wejść do naszego życia, nawet niepostrzeżona.
Bo na miłość nigdy nie jest za późno.
W ostatnim tomie cyklu Lepsze jutro zaglądamy również
w życie dwóch pozostałych sióstr, o których mieliśmy okazję czytać we
wcześniejszych tomach. Autorka zadbała o to, aby nie zostały pominięte. Miło
było dowiedzieć się co u nich słychać i jak im się układa teraz życie.
Czytanie tej serii było dla mnie czystą przyjemnością.
Nienaganny styl autorki, bohaterowie z krwi i kości oraz książki pisane samym
życiem. Trochę mi smutno, że to już koniec przygód sióstr, gdyż bardzo się z
nimi zżyłam i będzie mi ich brakowało. Jednakże doskonale wiem, że wszystko co
ma swój początek musi mieć też i swój koniec.
Za ostatnią gwiazdą to doskonałe zwieńczenie cyklu
Lepsze jutro. Autorce udało się mnie zaskoczyć, zmylić i zainteresować. To
historia pełna emocji, smutków i radości, a przede wszystkim to opowieść o sile
siostrzanej miłości. Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania,
zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.