➲ TYTUŁ "Wszystkie nasze obietnice"
➲ AUTOR Colleen Hoover
➲ DATA PREMIERY 14.11.2018
➲
WYDAWNICTWO Otwarte
➲ ILOŚĆ STRON 296
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Idealna miłość,
nieidealni ludzie.
Quinn i Graham przysięgali sobie miłość, wierząc, że wspólnie poradzą sobie z wszelkimi przeciwnościami losu. Ma to upamiętniać szkatułka, którą Graham podarował ukochanej w dniu ślubu.
Przez kilka następnych lat wzajemne przyrzeczenia stają się źródłem rozczarowań. W życiu małżonków zaczyna królować rutyna, a marzenia o założeniu rodziny stają się nieosiągalne. Oddalający się od siebie Quinn i Graham zaczynają wątpić w sens swojego związku.
Przyszłość ich małżeństwa kryje się jednak w śladach z przeszłości zamkniętych w szkatułce – pod sekretami, błędami i niedopowiedzeniami...
Historia Quinn i Grahama rozpoczyna się w momencie, gdy oboje rozstają się ze swoimi partnerami. Czy taki los spotka również ich związek?
Colleen Hoover z dobrze znaną czytelniczkom szczerością i wnikliwością opisuje parę pogrążoną w kryzysie. I szuka odpowiedzi na pytanie: czy albo kiedy przestać walczyć o ocalenie małżeństwa, które przecież miało trwać wiecznie?
nieidealni ludzie.
Quinn i Graham przysięgali sobie miłość, wierząc, że wspólnie poradzą sobie z wszelkimi przeciwnościami losu. Ma to upamiętniać szkatułka, którą Graham podarował ukochanej w dniu ślubu.
Przez kilka następnych lat wzajemne przyrzeczenia stają się źródłem rozczarowań. W życiu małżonków zaczyna królować rutyna, a marzenia o założeniu rodziny stają się nieosiągalne. Oddalający się od siebie Quinn i Graham zaczynają wątpić w sens swojego związku.
Przyszłość ich małżeństwa kryje się jednak w śladach z przeszłości zamkniętych w szkatułce – pod sekretami, błędami i niedopowiedzeniami...
Historia Quinn i Grahama rozpoczyna się w momencie, gdy oboje rozstają się ze swoimi partnerami. Czy taki los spotka również ich związek?
Colleen Hoover z dobrze znaną czytelniczkom szczerością i wnikliwością opisuje parę pogrążoną w kryzysie. I szuka odpowiedzi na pytanie: czy albo kiedy przestać walczyć o ocalenie małżeństwa, które przecież miało trwać wiecznie?
➲ MOJE ODCZUCIA
Kocham twórczość Colleen Hoover za te wszystkie
emocje, których mi zawsze dostarcza. Ale co ta powieść zrobiła z moim sercem?
Nie wiem czy jestem w stanie to opisać.
Można powiedzieć, że Quinn oraz Graham poznają się w najgorszym
momencie swojego życia, bo podczas zdrady przez swoje drugie połowy. Od tego
spotkania mija sześć miesięcy, a oni spotykają się przypadkowo ponownie. I
właśnie od tego spotkania, nie mogą się już rozstać, a uczucie jakie się między
nimi rodzi wzrasta z każdym kolejnym dniem. W końcu się pobierają, a jedyne czego
im brak do pełni szczęście to dziecko. Niestety Quinn ma problemy z
niepłodnością i każda próba kończy się niepowodzeniem. Powoli zaczynają się od
siebie oddalać, nie mówią sobie wielu rzeczy, zamykają się w sobie co powoli
doprowadza do kryzysu w ich małżeństwie. Czy szkatułka, którą mieli otworzyć na
25-lecie ich małżeństwa uratuje ich związek?
Cała powieść toczy się dwutorowo – wtedy i teraz.
Dzięki temu zabiegowi krok po kroku poznajemy życie bohaterów w danej chwili, a
także od momentu ich początku. Myślę, że to doskonały sposób na to, by dobrze
zrozumieć każdą z zaistniałych sytuacji w życiu naszych bohaterów. Mistrzowska
kreacja bohaterów, którzy są niezwykle prawdziwi i w pełni można poczuć ich
obecność tuż obok nas. Z takimi bohaterami aż chce się iść przez życie, choć
jest one niezwykle wyboiste. Obydwoje są tylko ludźmi, którzy popełniają błędy.
Ich związek się rozpada, gdyż oboje nie potrafią porozmawiać ze sobą o tym co
czują, co im zadaje cierpienie. Ona cierpi, bo nie może zajść w ciążę, on
cierpi, bo tak bardzo pragnie dać jej to, czego ona oczekuje, a nie może nic na
to poradzić.
Colleen Hoover w swojej powieści porusza nie tylko
problemy małżeńskie, ale także problemy niepłodności. Ludzie nie rozumieją, że
nie wszystkie kobiety potrafią zajść w ciążę na „pstryknięcie palców”. Wiele kobiet
mierzy się z problemami chorobowymi, które im to uniemożliwiają. Dla kobiety,
która pragnie dziecka ponad wszystko, w końcu te nieudane próby doprowadzają ją
do załamania. Taka kobieta cierpi, gdy patrzy jak w rodzinie rośnie kolejne życie,
jak patrzy na kobiety, które nie planowały, a przez przypadek zaszły w ciążę.
Wszystko to kumuluje się na kolejne „porcje” cierpienia, bo jej się nie udaje,
a ona tak bardzo tego chce. Są ludzie, którzy nie rozumieją rozterek takich
kobiet, pozwalając sobie wyśmiewać się z nich. Naszą bohaterkę właśnie to
doprowadza do rozpaczy, natomiast Graham cierpi, gdyż ona cierpi. I choć oboje
pragną dziecka, to muszą nauczyć się, że pomimo tego, że im się nie udaje i tak
powinni cieszyć się życiem.
Nie zauważałam, że smutek wyniszczał go jeszcze bardziej niż dawniej. Pewnie stało się tak dlatego, że smutek jest jak pajęcza sieć. Nie widzi się go, dopóki się w nim nie utknie, a wtedy trzeba go z siebie zdzierać, żeby się uwolnić.
Kiedy czytamy i dowiadujemy się jak ich miłość rosła z
każdym kolejnym dniem, jak wielkim darzyli się uczuciem, ile dla siebie
znaczyli, a później obserwujemy niemalże ich rozpad, to serce czytelnika cierpi
razem z nimi. Ludziom czasem wydaje się, iż są niezniszczalni, ale tak
naprawdę, każdego z nas można złamać. Zatem pytanie, które należy w ich
przypadku postawić, to, czy uda im się uratować tę ich piękną miłość? Czy
znajdą w sobie tyle siły, by pokonać przeciwności losu i ponownie stać się tą
przepiękną parą z „wtedy”?
Kiedy czytałam tę powieść, moje serce niejednokrotnie
rozbijało się na drobne kawałeczki. Quinn i Graham to bohaterowie, których
pokochałam od ich pierwszego spotkania i gorąco wierzyłam, że wspólnie stworzą
coś pięknego. Więc kiedy Quinn coraz bardziej się wycofywała i ukrywała przed
swoim mężem, gorąco jej i jemu współczułam. Każde z nich starało się sobie
radzić na własny sposób, ale tak naprawdę im to nie wychodziło. Oboje się w tym
wszystkim pogubili, zapominając, że tak naprawdę mają wszystko, bo mają siebie.
Ta książka jest istnym ładunkiem emocjonalnym, i
zdecydowanie to jedna z najlepszych książek autorki, choć wszystkich jeszcze
nie przeczytałam. Uwielbiam kiedy mogę przeżywać zapisane na papierze historie
tak jakby działy się gdzieś tuż obok mnie. Ta książka pokazuje jaki jest
najczęstszy powód rozpadów małżeństwa, i nie chodzi mi tutaj o brak możliwości
zajścia w ciążę. Bo tymi powodami jest brak wzajemnej komunikacji i nie rozmawianie
o problemach.
Gdy mówi się o unikaniu, brzmi to zupełnie nieszkodliwie, ale właśnie unikanie może narobić poważnych szkód w związku. Tak wielu rzeczy unikaliśmy w naszym małżeństwie – po prostu ze strachu. Unikaliśmy komunikacji. Unikaliśmy rozmów o trudnościach, z którymi musieliśmy się mierzyć. Unikaliśmy wszystkiego, co nas najbardziej smuciło. A ja z czasem zaczęłam całkowicie unikać człowieka, który był drugą połową mojego życia.
Wszystkie nasze obietnice to historia od której nie sposób się oderwać. To
historia o miłości, ale nie tej idealnej, cudownej, lecz prawdziwej i ludzkiej,
w której bohaterowie popełniają wiele błędów. Kiedy czytelnik czyta tę książkę,
to odczuwa autentyczny ból w sercu, ale również odrobinę nadziei na szczęśliwe
zakończenie. Czy takie właśnie ono jest? Przeczytajcie, aby się przekonać.
Gorąco polecam.
Za możliwość
przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.