➲ TYTUŁ "Dotyk anioła"
➲ AUTOR Katarzyna Mak
➲ DATA PREMIERY 10.04.2020
➲
WYDAWNICTWO Videograf SA
➲ ILOŚĆ STRON 336
➲ OCENA 5/6
➲ OPIS
Od wieków dobro ściera się ze złem,
a przeciwieństwa się przyciągają. Pytanie zatem nasuwa się samo: co się
wydarzy, kiedy nagle spotka się dwoje ludzi tak różnych, jak ogień
i woda?
Angel jest synonimem czystości, idealnym przykładem wrodzonej skromności i uosobieniem anielskiej dobroci – na co już wymownie wskazuje choćby jej imię. Jest też bardzo religijna. Kocha otaczający ją świat, uwielbia ludzi i zwierzęta, z którymi od wczesnego dzieciństwa żyje w naturalnej symbiozie. Brad to przeciwieństwo Angel. Porywczy, pewny siebie, cyniczny. Na co dzień kat, który bez skrupułów zabija ludzi dla pieniędzy. Krótko mówiąc, Bradley to bardzo zły i niebezpieczny mężczyzna, którego lepiej omijać na swojej drodze. Los styka ich w najmniej oczekiwanym momencie. Jedno spotkanie w Las Vegas, jedna noc… Jedna nieprzemyślana decyzja, a życie tych dwojga zostaje wywrócone do góry nogami.
Kiedy po zakrapianej nocy Angel budzi się w łóżku obcego faceta, natychmiast postanawia wszystko naprawić i sprowadzić swe życie na właściwie tory. Niemniej Brad, który już poprzedniego wieczoru uległ pokusie, nie będąc w stanie odmówić pięknej kobiecie, ma na ten temat odmienne zdanie. Postanawia zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Co w efekcie wyniknie ze związku, który początkowo opiera się jedynie na dzikiej namiętności? Czy pomiędzy dwojgiem tak różnych charakterów wybuchnie płomienne uczucie? Czy on zdoła pokochać i stać się człowiekiem, którego ona w nim widzi od samego początku? Czy ona zdoła okiełznać mężczyznę, do którego pała uczuciem tak gorącym, niczym wrota piekieł i ogniste czeluści?
Jeśli sądzicie, że dobro jest w stanie zwyciężyć zło, a miłość jest w stanie uleczyć każdą, nawet najbrudniejszą duszę, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę, by się przekonać, czy to rzeczywiście prawda...
Angel jest synonimem czystości, idealnym przykładem wrodzonej skromności i uosobieniem anielskiej dobroci – na co już wymownie wskazuje choćby jej imię. Jest też bardzo religijna. Kocha otaczający ją świat, uwielbia ludzi i zwierzęta, z którymi od wczesnego dzieciństwa żyje w naturalnej symbiozie. Brad to przeciwieństwo Angel. Porywczy, pewny siebie, cyniczny. Na co dzień kat, który bez skrupułów zabija ludzi dla pieniędzy. Krótko mówiąc, Bradley to bardzo zły i niebezpieczny mężczyzna, którego lepiej omijać na swojej drodze. Los styka ich w najmniej oczekiwanym momencie. Jedno spotkanie w Las Vegas, jedna noc… Jedna nieprzemyślana decyzja, a życie tych dwojga zostaje wywrócone do góry nogami.
Kiedy po zakrapianej nocy Angel budzi się w łóżku obcego faceta, natychmiast postanawia wszystko naprawić i sprowadzić swe życie na właściwie tory. Niemniej Brad, który już poprzedniego wieczoru uległ pokusie, nie będąc w stanie odmówić pięknej kobiecie, ma na ten temat odmienne zdanie. Postanawia zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Co w efekcie wyniknie ze związku, który początkowo opiera się jedynie na dzikiej namiętności? Czy pomiędzy dwojgiem tak różnych charakterów wybuchnie płomienne uczucie? Czy on zdoła pokochać i stać się człowiekiem, którego ona w nim widzi od samego początku? Czy ona zdoła okiełznać mężczyznę, do którego pała uczuciem tak gorącym, niczym wrota piekieł i ogniste czeluści?
Jeśli sądzicie, że dobro jest w stanie zwyciężyć zło, a miłość jest w stanie uleczyć każdą, nawet najbrudniejszą duszę, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę, by się przekonać, czy to rzeczywiście prawda...
➲ MOJE ODCZUCIA
Przeczytałam większość książek Katarzyny Mak i muszę przyznać, że póki co, ta okazała się tą najlepszą. Historia, która wciągnęła mnie już od pierwszej strony i nie pozwoliła się od niej oderwać chociaż na moment. Historia, która momentami rozbawiała mnie do łez, ale która wywołała też ogrom innych emocji. Emocji, które tak bardzo uwielbiam w powieściach.
Angel to dziewczyna, która jest religijna i wie, czego
chce od życia. Można powiedzieć, że jest wcieleniem anioła.
Bradley to mężczyzna, który ma swoje za uszami i jest wcieleniem diabła. Od życia bierze to, co chce i nie lubi, gdy ktoś mu rozkazuje.
Bradley to mężczyzna, który ma swoje za uszami i jest wcieleniem diabła. Od życia bierze to, co chce i nie lubi, gdy ktoś mu rozkazuje.
Co się stanie gdy anioł z diabłem, którzy różnią się niczym dzień a noc nagle
spotkają się w Las Vegas i po jednej zakrapianej nocy obudzą się jako
małżeństwo? Ale czy Vegas właśnie nie słynie z takich historii?
Patrzyła na mnie tak błagalnie, że omal nie pękło mi serce. Była taka dobra. Była aniołem w ludzkiej skórze, a ja byłem potworem i jej przekleństwem.
W życiu może zdarzyć się dosłownie wszystko. Troszkę
większa ilość alkoholu może namieszać nam w głowach i pobudzić nasze zmysły do
zrobienia głupich rzeczy. Tak właśnie było z naszymi bohaterami, którzy dali
się porwać temu stanowi. W przypływie upojenia alkoholowego połączyli się
węzłem małżeńskim, a kiedy na drugi dzień chcieli to unieważnić okazało się to
niemożliwe z pewnych względów i mieli być skazani na siebie przez rok. Tylko
czy można stworzyć prawdziwy, uczuciowy związek na dzikiej seksualnej
namiętności? Życie Angel i Brada wywróciło się o 360 stopni i żadne z nich nie
spodziewało się tego, jak to przetrwają. Ona powoli zaczęła go darzyć
prawdziwym uczuciem, ale on nie chciał słyszeć słowa kocham. Co takiego
wpłynęło na to, że tak bardzo bronił się przed tym, co nieuniknione? Co takiego
wydarzyło się w jego życiu, iż twierdził, że miłość to kompletna bzdura?
Nie ukrywam, iż autorka tą powieścią wprost mnie
porwała. Bawiłam się świetnie czytając ją, gdyż bohaterowie potrafili być tak
irytujący wobec siebie, że aż miło się „patrzyło”. Mówią, że przeciwieństwa się
przyciągają i chyba coś w tym musi być. Tylko jak wiele jest w stanie znieść
anioł, jeśli na swojej drodze spotyka istnego diabła? W końcu wszystko ma swoje
granice.
Ona to anioł w czystym wcieleniu. Żyje w zgodzie z samą sobą, uwielbia ludzi i zwierzęta. Jest z natury spokojna, ale gdy trzeba potrafi też pokazać swoje pazurki.
On to człowiek z przeszłością, który bez skrupułów zabija ludzi za pieniądze. Jest porywczy, cyniczny i władczy. Jednak i jego serce pod wpływem tego anioła zaczyna mięknąć.
Razem tworzą mieszankę wybuchową.
Ona to anioł w czystym wcieleniu. Żyje w zgodzie z samą sobą, uwielbia ludzi i zwierzęta. Jest z natury spokojna, ale gdy trzeba potrafi też pokazać swoje pazurki.
On to człowiek z przeszłością, który bez skrupułów zabija ludzi za pieniądze. Jest porywczy, cyniczny i władczy. Jednak i jego serce pod wpływem tego anioła zaczyna mięknąć.
Razem tworzą mieszankę wybuchową.
Od wieków wiadomo, że dobro pragnie walczyć ze złem.
Tylko czy to zawsze przynosi odpowiedni skutek? Podobnie jest z naszymi
bohaterami. Ona, choć początkowo chciała unieważnić ten jeden wybryk w Las
Vegas, z czasem zaczyna darzyć swojego męża ogromnym uczuciem. On twierdzi, że
ich małżeństwo to tylko dobra zabawa i seks, a ona nie ma prosić go, by ją
pokochał. Tylko czy jeśli pojawia się prawdziwe uczucie, to nawet najtwardszy
człowiek jest w stanie udawać, że tak się nie dzieje?
- Każdy, nawet najdrobniejszy dobry uczynił kiedyś do nas powróci - powiedziałam w drodze powrotnej do hotelu. Spojrzał na mnie, jakby nie do końca mnie zrozumiał. - Kiedy czynimy dobro, wcześniej czy później dostajemy je z powrotem - wyjaśniłam. - Raj... - Omiotłam wzrokiem przecudną okolicę, którą właśnie przemierzaliśmy piechotą. - Niebo istnieje i jest otwarte dla każdego.
Ta historia to splot przeróżnych wydarzeń i różnych
zachowań naszych bohaterów. Katarzyna Mak zafundowała nam ogrom wrażeń, interesujących
bohaterów z których jednych się lubi, a drugich nienawidzi. Jak dla mnie najgorszą
postacią okazała się Diana, której wcale nie obdarzyłam sympatią, chociażby
przez ułamek sekundy. Jej ciągłe spiski i chęć zniszczenia tej dwójce
osób życia sprawiała, że miałam ochotę udusić ją gołymi rękami. Angel pokochałam od
razu, chociaż czasami zachowywała się zbyt dziecinnie. A Brad to facet obok
którego nie sposób przejść obojętnie. I chociaż czasami przesadzał swoim
zachowaniem, to i tak zaskarbił sobie moje serce. Jego przemiana za sprawą
swojej żony była godna podziwu.
Gwarantuję wam, że ta historia sprawi, że wasze serce
niejednokrotnie przyspieszy bicie, że będziecie się dobrze bawili czytając tę
powieść, która wywoła wielokrotnie uśmiech na waszej twarzy. No i ci
bohaterowie, których raz pokochacie, by za chwilę mocno nimi wstrząsnąć i
przyprowadzić ich do porządku dziennego. Nie obawiajcie się nudy, bo tutaj jej
nie zastaniecie, ale liczcie na dobrą zabawę. Czasem w życiu trzeba pozwolić i
dać się ponieść szaleństwu, nawet takiemu jak ślub z nieznajomym, którego imienia nawet
nie znacie. W końcu do odważnych świat należy.
A zakończenie? Sprawiło, że moje serce na moment
przestało bić. Droga Katarzyno, nie wiem czy wiesz, ale takie postępowanie z czytelnikiem
powinno być surowo zabronione.
Serce pragnącego miłości człowieka jest jak pustynia - wystarczy, że spadnie na nią kropla wody, a ta, choć społecznej słońcem ziemi niewiele to pomoże, błyskawicznie wchłania ją do swojego wnętrza.
Dotyk anioła to historia, która
porywa od pierwszej chwili. Historia dwójki przypadkowych ludzi, którzy za
sprawą magicznego Las Vegas dali się ponieść chwili emocji i złączyli się
związkiem małżeńskim. Historia, która pokazuje nam, że zawsze warto walczyć o
dobro i że nawet z najmroczniejszego człowieka można wyciągnąć na wierzch jakiś
tunel światełka. Ja jestem zachwycona tą powieścią, wierzę, że wy również
będziecie. Polecam.
Za możliwość
przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.