➲ TYTUŁ "Obóz jeździecki dla
dorosłych"
➲ AUTOR Elżbieta Pragłowska
➲ DATA PREMIERY 06.05.2020
➲
WYDAWNICTWO Borgis
➲ ILOŚĆ STRON 154
➲ OCENA 3/6
➲ OPIS
Czy kiedykolwiek
spodziewałabyś się, że ulegniesz erotycznej fascynacji kimś, kogo dopiero
poznałaś i nic o nim nie wiesz? „Obóz
jeździecki dla dorosłych”to
opowieść o kobiecości, odkrywaniu siebie i niezwykłej namiętności między
dwojgiem ludzi.
Julia niedawno wyszła za mąż, jednak w małżeństwie z Michałem nie znalazła bliskości, której potrzebowała. Właśnie skończyła studia i chce w pełni wykorzystać ostatnie wolne wakacje, nim rozpocznie pracę na uczelni. Postanawia zrealizować swoje marzenie i wyjechać na wakacyjny obóz jeździecki. Na Mazurach poznaje przystojnego instruktora jazdy konnej. Od pierwszej sekundy coś ciągnie ją do tego niezwykłego mężczyzny. Julia bezskutecznie próbuje walczyć z namiętnością, która rodzi się między nią a Markiem. Czy gorący wakacyjny romans będzie tylko chwilą zapomnienia, czy może początkiem nowego rozdziału w życiu dziewczyny?
➲ MOJE ODCZUCIA
Przeczytałam już debiut autorki, który niezbyt mnie
zachwycił, ale byłam ciekawa jej dalszego rozwoju, więc z chęcią przystąpiłam
do czytania kolejnej książki tym bardziej, że nawiązywała do tematu koni. Czy
zatem tym razem udał się autorce mnie zaskoczyć?
Julia to młoda mężatka, która nie jest zbyt szczęśliwa
u boku swego męża. Nie ma pomiędzy nimi żaru namiętności. Ostatnie wolne
wakacje pragnie spędzić na obozie jeździeckim, który od dawna był jej
marzeniem. Wyjeżdża na dwa tygodnie, a na miejscu spotyka przystojnego
instruktora, który zawróci jej w głowie. Czy wakacyjny romans przerodzi się w
coś więcej?
Nigdy wcześniej nie czuła takiego pożądania, nigdy nie była tak rozbudzona. Zrozumiała, że nie zdawała sobie sprawy z tego, że seks może dawać taką przyjemność.
Muszę przyznać, że niestety nie jest to historia,
która porwała mnie w takim stopniu, że wprost nie mogłam się od niej oderwać.
Nie odczułam zbytnio emocji bohaterów. Mogę za to powiedzieć, że warsztat
pisarski Elżbiety Pragłowskiej ciut się polepszył. Zabrakło mi tutaj jakiś
większych uniesień i jeszcze bliższej więzi z końmi. Niemniej mogę powiedzieć,
że to książka idealna na niedzielne, leniwe popołudnie, ale też taka, która nic
szczególnego nie wnosi do mojego życia.
Kreacja bohaterów mogłaby być troszkę lepiej
wykreowana, tak jak już wspomniałam, nie odczułam z nimi jakiejś specjalnej
więzi. Są też dla mnie mało realni, uczucie miłości wyznawane w jeden dzień?
Takie rzeczy dzieją się tylko w bajkach, ale nie w prawdziwym życiu. Owszem,
można spotkać osobę, która od pierwszego wejrzenia nas do siebie przyciąga,
jednak wyznawanie jej miłości to już przesada. Historia jest prosta, okraszona
nutką erotyzmu bez wulgaryzmów. Opowiada o kobiecie, która tak naprawdę
poszukuje siebie, swojej ścieżki w życiu i swojej kobiecości.
Historia ta mogłaby być zdecydowanie bardziej
rozbudowana i jeszcze głębiej zakorzeniona w tematykę jeździecką. Są tutaj
słowa z nią związane, jednak dla mnie to wciąż za mało. Lubię, kiedy historia
ma w sobie to coś, co mnie do niej przyciąga, a tutaj mi tego zabrakło.
Obóz jeździecki w spartańskich warunkach jeszcze mogę zrozumieć, jednak "otwarte" zachowanie jego uczestników było mało prawdziwe.
Leżała, patrząc na pasące się konie, i czuła się szczęśliwa. Nie przyjechała tu po miłość – a właśnie ją znalazła.
A zakończenie? Kompletnie się takiego nie spodziewałam
i trochę mnie zawiodło.
Obóz jeździecki dla dorosłych to lekka pozycja na niedzielne popołudnie. Historia o
kobiecie, która wdaje się w romans na obozie jeździeckim. Jeśli lubicie takie
opowieści, to przeczytajcie.
Za możliwość
przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.