piątek, lipca 17, 2020

"O jeden krok za daleko" Agata Suchocka [PATRONAT MEDIALNY]




TYTUŁ  "O jeden krok za daleko"

AUTOR Agata Suchocka

DATA PREMIERY 23.06.2020

WYDAWNICTWO  Replika

ILOŚĆ STRON 288




OCENA  6/6

OPIS





Ada jest matką dorastającej córki, zmagającą się z alkoholizmem i wypadkiem, który zdruzgotał jej karierę amazonki i prywatne życie. Egzystująca w enklawie blokowiska na odludziu, nie potrafi uzdrowić swoich relacji z matką i córką.
Robert jest mężczyzną z przeszłością, skrywającym bolesną tajemnicę, próbującym odkupić winy, którymi sam siebie obarczył. Usiłuje dźwignąć do dawnej świetności podupadającą stadninę.
Niegdyś oboje kochali konie... Dlaczego to się zmieniło i jak do tego doszło?




MOJE ODCZUCIA

Życie potrafi zaskoczyć nas w najmniej spodziewanym momencie. Jednego dnia jesteśmy „na szczycie”, by kolejnego stoczyć się niemal na same dno. Tak naprawdę nigdy nie wiemy, co przyniesie nam jutro, czy w ogóle będzie dla nas jeszcze jakieś jutro.

Ada była światowej klasy amazonką, odnoszącą coraz więcej sukcesów. Obok przystojny mąż i córka, o których kompletnie zapominała zatracając się w kreowaniu swojej kariery. Jeden nieszczęśliwy upadek z konia, czyni z niej kalekę. Małżeństwo się rozpada, a babcia poniekąd staje matką dla jej córki. Ada zatraca się w alkoholu, użalając się nad własnym losem. I tak żyje z dnia na dzień, aż poznaje Roberta…
 Gdy wałach odwrócił się w jej stronę, dostrzegła białą gwiazdę na jego czole. Piękny, ale bardzo chudy koń. Przyglądał się jej, zastygłszy w bezruchu. Odczuła w sercu bolesny ciężar wspomnień, niemal poczuła pod dłonią gładki, gorący pysk klaczy, gdy po treningu zdejmowała jej munsztuk i przytulała jej głowę do piersi.

Jazda konna nie jest bezpiecznym sportem, mówię o tym, jako zapalona miłośniczka koni i mająca z nimi styczność. Konie to wspaniałe zwierzęta, ale czasem nie potrzeba wiele, aby się czegoś przestraszyły. Jeżdżąc na nich, trzeba się liczyć również z upadkami, kontuzjami.

Agata Suchocka stworzyła powieść całkowicie w moim klimacie. Motyw koni zawsze jest u mnie mile widziany. Oczywiście w książce nie chodzi tylko o te zwierzęta, ale o to, by wyciągnąć własne wnioski po przeczytaniu tej pozycji, a tych nasuwa się całkiem sporo. Autorka pisze w lekki sposób, powieść czyta się szybko. Ada, to bohaterka, która z początku nie wywiera na nas najlepszego wrażenia. Jest irytująca, egoistyczna i myśląca tylko o sobie, a całkowicie zapominająca o swoich bliskich. Ale im dalej brniemy w lekturę, tym bardziej zaczynamy ją rozumieć. Zarówno ona jak i Robert mają za sobą ciężkie przeżycia, które odbijają się na ich życiu. Borykają się ze swoimi demonami, choć w głębi duszy pragną znowu normalnie żyć. Czy im się to uda? Czy dwie zbłąkane dusze, zabiją w jednym rytmie?

Przeczytał ogłoszenie o stajni na sprzedaż i wiedział, że musi uratować to miejsce, musi uratować tego konia, który tkwił tam skazany na ciężarówkę rzeźnika.Że musi uratować siebie.

Wystarczy moment, jedna chwila, by nasze życie wywróciło się do góry nogami. Jestem jednak zdania, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko ma swój cel. Człowiek całe życie uczy się na własnych błędach. Czasem we własnej tragedii zapomina, co w życiu jest najważniejsze. W książce zostały przedstawione trudne problemy, które mogłyby dotknąć każdego z nas. Bohaterowie są jak żywe postacie, z którymi możemy się utożsamić. Wspólnie z nimi podążamy ich krętymi ścieżkami, a po drodze wyciągamy własne wnioski.

W chwili, w której uświadamiasz sobie, że będzie bolało już zawsze, przestajesz bać się śmierci.

Kiedy w naszym życiu dzieje się coś złego, ulegamy wypadkowi, winy doszukujemy się we wszystkich oprócz nas samych. Duma często nie pozwala nam, abyśmy się przyznali, że to nasza wina, że to my popełniliśmy błąd i zrobiliśmy o jeden krok za daleko.

O jeden krok za daleko to powieść, która pokazuje, że nie należy tylko mieć, ale trzeba jeszcze być. To historia, która pozwala uwierzyć, że po każdej tragedii można się podnieść i że są ludzie, którzy nie są obojętni na nasz los. Gorąco polecam!


Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger