Wojciech Nerkowski – scenarzysta filmowy i telewizyjny, współtwórca najpopularniejszych polskich seriali. Pisarz, a także tłumacz literatury angielskiej i amerykańskiej. Wykładowca scenariopisarstwa w StoryLab.
1. Czy wyobraża Pan sobie życie bez zwierząt?
Nie przeżylibyśmy bez zwierząt. Ponieważ mam ogród, często obserwuję, jak pszczoły pracowicie zapylają rośliny. Choć w książce „Historia pszczół” Mai Lunde w pewnym momencie zastępują je ludzie, moim zdaniem jest to fikcja literacka.
2. Ile zwierząt miał
Pan w swoim życiu?
W dorosłym życiu miałem, i na szczęście mam, trójkę – dwa psy i żółwia wodno-lądowego.
3. Zwierzę jest dla
mnie…
Przyjacielem, a także istotą odczuwającą, podobnie jak ludzie, ból, dlatego od wielu lat jestem wegetarianinem.
4. Ludzie często
uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Zawsze przekazuję 1% podatku na fundacje ratujące zwierzęta. Ale starannie sprawdzam, czy wspierana przeze mnie fundacja jest sprawdzona i godna zaufania.
6. Załóżmy, że jest
Pan świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pan reaguje?
Tak samo jak w sytuacji, w której ktoś krzywdziłby dziecko.
7. Pana ulubione
zwierzę to?
Najbliższe mojemu sercu są stare psy. Są wspaniałe, mądre, pełne godności. Moje dwa psy w momencie adopcji miały po około 12 lat.
8. Jakie zwierzę
według Pana byłoby najlepszym bohaterem książki?
Mam pomysł na powieść, w której zagadkę kryminalną rozwiązuje żółw, może kiedyś ją napiszę.
9. Mówią, że pies to
najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100 %, a Pan?
Potwierdzam, mam dwójkę psów. Żałuję jedynie, że psy nie czytają książek.
10. Jakie zwierzę
według Pana jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego?
Nie mam pojęcia, ale za to mało fotogeniczny jest mój żółw, któremu trudno jest zrobić ładne zdjęcia, a przecież jest uroczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.