➲ TYTUŁ "Inna niż wszystkie”
➲ AUTOR Katarzyna Mak
➲ DATA PREMIERY 04.08.2020
➲
WYDAWNICTWO Videograf SA
➲ ILOŚĆ STRON 354
➲ OCENA 5/6
➲ OPIS
Przypadkowe
spotkanie na moście.
Niewłaściwa ocena sytuacji i zaskakujący zwrot akcji.
Nieoczekiwane uczucie, które tak naprawdę zmienia wszystko…
Liv to dziewczyna o nietuzinkowym wyglądzie i niezwykłej sile charakteru. Życie
jej nie rozpieszczało, więc jest odważna i twardo stąpa po ziemi. Wychowała ją
nowojorska ulica i brutalne zasady gangsterskiego półświatka. Pozornie
zbuntowana, wyróżniająca się w tłumie dziwaczka, a tak naprawdę krucha młoda
kobieta, czująca się jak zagubiona dziewczynka…
Matt to młody, zaradny i pewny siebie człowiek sukcesu. Na pierwszy rzut oka
wydaje się, że może mieć wszystko, czego zapragnie: szczęśliwą rodzinę,
wspaniałą pracę i ekskluzywny dom. Jednak pewnego dnia jego poukładane życie
legło w gruzach i stracił to, co dla niego najcenniejsze. Teraz w głębi serca
marzy o stabilizacji i walcząc z demonami przeszłości, próbuje znów komuś
zaufać…
Dwa zupełnie różne światy i miłość, która z wielu powodów nie powinna się
narodzić. Różnice, które aż kłują w oczy, ale mimo wszystko nie pozwalają tym
dwojgu o sobie zapomnieć. Sekrety, które budzą skrajne emocje i sieją grozę.
Dramaty, które chwytają za serce, a myślenie o nich wywołuje niemal fizyczny
ból. Decyzje, które nieodwracalnie wpłyną na czyjeś życie…
➲ MOJE ODCZUCIA
Katarzyna
Mak w swojej powieści zawiera całą paletę emocji. Doskonale prowadzi fabułę,
niejako zmuszając czytelnika, aby ten nie odstępował książki choć na moment. Do
tego barwni bohaterowie nadają smaczku całości.
Liv ma nietypowy wygląd, przez co jest uważana za dziwaczkę przez większość
ludzi. Stara się twardo stąpać po ziemi, choć w rzeczywistości jest niezwykle
krucha.
Matt to
człowiek sukcesu, który w rzeczywistości mógłby mieć wszystko, a jednak wciąż
poszukuje stabilizacji.
Los krzyżuje ich drogi, w dość nietypowej sytuacji. Oboje są po przejściach,
oboje skrywają jakieś tajemnice, oboje zaczynają darzyć się uczuciem. Dwa
kompletnie różne światy stykają się ze sobą. Czy ta krzyżówka ma szansę na
prawdziwe uczucie?
Zachowywałem się jak zadurzony szczeniak. Wiem, to głupie i zupełnie nie w moim stylu, tak uganiać się za nieznajomą. Rozum podpowiadał mi, że powinienem pozwolić jej odejść, a jednak coś w moim wnętrzu szeptało, żebym ją zatrzymał.
Pozory lubią mylić. Człowiek nie zawsze jest tym za kogo podaje się w danej chwili. Czasem pragnie udawać kogoś innego, tylko dlatego, aby móc jakoś przetrwać i funkcjonować w tym świecie. Nie oznacza to oczywiście, że jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Udawanie kogoś, kim się nie jest, wcale nie jest takie łatwe jakby mogło się to wydawać. Człowiek skrywa swoje prawdziwe ja pod maską, którą każdego ranka „zakłada” na swoją twarz, a w głębi serca pragnie być sobą. Ale to najczęściej samo życie zmusza go do takiego postępowania.
Ten facet był jak narkotyk. Mamił, kusił i sprawiał, że chciałam coraz więcej. To mnie fascynowało, ale i przerażało jednocześnie. Wokół mnie wciąż krążyły rozterki, których nie potrafiłam się, ot tak, wyzbyć.
Liv nie
miała łatwego i kolorowego dzieciństwa, wychowywała się w biednej dzielnicy,
więc aby przetrwać wykreowała inną siebie, myśląc, że to pozwoli zapewnić bezpieczeństwo
jej bliskim i jej samej.
Jest to postać od której bije sympatia, chociaż potrafi pokazać swoje pazurki.
Niemniej polubiłam ją od razu, wspólnie z nią krocząc przez jej życie i
towarzysząc zarówno w chwilach radości jak i smutków.
Matt to przystojny, bogaty mężczyzna, który w pracy uchodzi za twardego. Na co
dzień zmaga się jednak z demonami przeszłości, a jedyne czego pragnie to, aby
móc znowu komuś bezgranicznie zaufać.
Mogłoby
się wydawać, że dwa tak różne światy nie mają szansy na zespolenie. Że bogactwa
nie da się połączyć z biedą. Ale kiedy w grę wchodzą uczucia, cała reszta przestaje
mieć znaczenie. Zapominamy o zewnętrznych cechach, całkowicie skupiając się na
tych wewnętrznych.
Z ręką na sercu mogę was zapewnić, iż Katarzyna Mak stworzyła niebanalną
historię z niezwykłymi bohaterami. Umiejętnie podtrzymuje narastające napięcie,
nie odkrywając od razu zbyt wiele z powieści. Historia naszych bohaterów
pokazuje, iż w życiu niczego nie można być pewnym.
Całość napisana jest lekkim i przystępnym językiem. Czyta się przyjemnie, historia wciąga i wywołuje wiele emocji. A zakończenie zbija z nóg i pozostawia pytanie: co się będzie działo w kolejnym tomie? Jak autorka zamierza pokierować fabułą?
Inna
niż wszystkie to opowieść o życiu, które pisze dla nas własne
scenariusze. To historia, która uświadamia nam, iż trzeba łapać i korzystać z
każdej chwili, gdyż nigdy nie wiadomo, ile nam jeszcze ich pozostało. To
również historia, która łamie serce czytelnikowi i wywołuje u niego łzy. Gorąco
polecam.
Za możliwość
przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.