1. Tytuł.
Życie jest piękne.
2017.
Literaturze młodzieżowa.
Zbyt dużo wolnego czasu i z całą pewnością chęć sprawdzenia, czy w ogóle potrafię to zrobić. Do tamtej chwili tylko biernie czytałam historie na platformie Wattpad, tamtego dnia postanowiłam, że też chciałabym spróbować.
Prawie półtora roku.
Hmmm… trudne pytanie, ciężko wybrać ulubione dziecko, ale chyba najbliżej mi do postaci Nat. To taki bohater stworzony prosto z serca, nieidealny, a przez to zdecydowanie prawdziwy. Pisanie jej historii sprawiało mi też najwięcej frajdy, bo to było coś nie do końca oczywistego.
Siostra. Zawsze to ona czyta jako pierwsza❤
Ogromny. Naprawdę ogromny. Niby historię na Wattpadzie czytało kilka osób i ich wrażenia były pozytywne, ale to ciągle było tylko kilka osób z aplikacji. Ja byłam bardzo młoda, a Życie jest piękne to był mój pierwszy tak długi tekst. W dodatku gdzieś z tyłu głowy miałam myśl, dotyczącą tego jak ludzie odbiorą nie tylko samą książkę, ale też to, że przy jej wydaniu pomogła mi fundacja Mam marzenie. Zresztą wypuszczenie w świat czegoś, nad czym pracowało się ponad rok i w co włożyło się całe serce, i pozwolenie aby zostało to poddane ocenie, jest równocześnie ekscytujące i bardzo przerażające.
Jestem z niego dumna. I jestem dumna z siebie, że się nie poddałam po drodze. Książka na pewno nie jest idealna, ale czy któraś jest? Życie jest piękne to moje spełnione marzenie i myślę, że dzięki temu w debiucie zawsze jest coś magicznego. A bardziej obiektywnie - książka doczekała się wielu pozytywnych opinii.
Na ten moment nie, ale dopiero niedawno wróciły mi prawa do tekstu, także zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.