➲ TYTUŁ "Postscriptum”
➲ CYKL Nic więcej (tom 2)
➲ AUTOR Piotr Pietrzak
➲ DATA PREMIERY 02.03.2021
➲
WYDAWNICTWO Videograf
➲ ILOŚĆ STRON 472
➲ OCENA 5/6
➲ OPIS
Po rozstaniu
z Agnieszką Warszawa staje się dla Piotra obcym miejscem. Zbyt wiele wspomnień
zaczyna być ogromnym ciężarem, którego nie potrafi udźwignąć. Dlatego ucieczka
wydaje się jedynym wyjściem z sytuacji. Wybór pada na Gdynię – młode,
dynamiczne miasto, bardzo podobne do niego samego. To tam miesiąc po miesiącu,
krok po kroku Piotr stara się skleić swoje roztrzaskane życie, jednak
przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć…
Miłość do Agnieszki nie zniknęła, została jedynie uśpiona. Odzyskanie
utraconego uczucia okaże się jednak trudne, tym bardziej że w życiu Agnieszki
ponownie pojawia się jej dawny chłopak,
Michał. Zdruzgotany Piotr postanawia uśmierzyć ból ciągłymi romansami. Podrywa,
uwodzi bez opamiętania. Wszystko, aby tylko zapomnieć. W tym szale pomocną dłoń
wyciąga do niego Jerzy, który ponownie bierze go pod swoje skrzydła. Piotr zostaje
jego prawą ręką na Pomorzu, a sukcesy w pracy przywracają go na właściwe tory.
Mija rok, później następny. Rzeczywistość Piotra wydaje się harmonijna i
przyjemnie poukładana. W takich okolicznościach poznaje Monikę, cudowną
gdańszczankę, która od pierwszych chwil zawładnie jego zmysłami. Nowa miłość
wprowadza dodatkowy spokój, którego tak poszukiwał i pragnął od dawna. Los
jednak bywa przewrotny. Nieoczekiwane zdarzenia spowodują, że związek Moniki i
Piotra zacznie się chwiać, a Agnieszka ponownie pojawi się na horyzoncie.
➲ MOJE ODCZUCIA
Jako,
że debiut Piotra Pietrzaka zrobił na mnie pozytywne wrażenie, ucieszyłam się,
że na kontynuację nie trzeba było aż tak długo czekać. I chociaż nie do końca
można nazwać tę książkę czystą kontynuacją pierwszego tomu, który zakończył się
dość otwarcie, to właśnie dzięki niej mamy lepszy wgląd w życie Piotra. Autor
bowiem wprowadza do swojej powieści wspomnienia z przeszłości, dzięki którym
tak naprawdę poznajemy naszego głównego bohatera i wszelkie emocje jakie mu
towarzyszą.
Piotr ma roztrzaskane życie, cierpi po rozstaniu z Agnieszką, dlatego uważa, że
ucieczka będzie najlepszym wyjściem. Wyjeżdża, podejmuje się nowych prac, ale
mimo wszystko wciąż nie może zapomnieć o niej. Postanawia się nawet wikłać w
wiele romansów, aby zapomnieć, uśmierzyć choć odrobinę ból. Ponownie trafia pod
skrzydła Jerzego, którego zawsze cenił. Czas pędzi nieubłaganie do przodu,
wydaje się, że nasz bohater wrócił na właściwe tory, jego serce skradła Monika,
wśród której odnalazł harmonię. Ale jak wiadomo nic nie trwa wiecznie, gdyż na
jego drodze ponownie pojawi się Agnieszka…
Był rozdarty, bo rozdarte było jego życie. Z jednej strony chciał ułożyć sobie wszystko na nowo, ale z drugiej pragnął powrotu tego wszystkiego, co utracił, co pozostawił.
W tamtej chwili Piotr był jak te statki. Pośród ciemnej toni, w fazie stagnacji, czekał na obranie właściwego kursu. Ale kapitański rozkaz nie nadchodził. Destynacja wciąż była wielką niewiadomą.
Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.