1. 1. Tytuł.
Romans z wątkami kryminalnymi.
Tak naprawdę Architektura nie była pierwszą napisaną przeze mnie książką, ale pierwszą wydaną. To miał być taki powrót do mojego ukochanego miasta, którym jest Kraków. W czasie, kiedy ją pisałam, modne były romanse z zagranicznymi realiami, a ja chciałam sobie i czytelniczkom udowodnić, że w Polsce też możemy mieć fajną akcję i bohatera, który przyspiesza bicie serca. Bardzo mnie cieszy fakt, że przez ostatnie dwa lata wiele się zmieniło i czytelniczki nie tylko chętnie sięgają po polskie autorki, ale też po romanse/ erotyki osadzone na naszym rodzimym podwórku.
W pierwotnej wersji publikowałam część tej historii na wattpadzie, więc było ich wielu, ale ostateczną wersję przeczytała jedna z moich bliskich koleżanek, która miała również swój wpływ na jej wydanie.
Oczywiście! Szczególnie że premiera przypadała na Targi Książki w Warszawie, co tylko ten stres spotęgowało. Na szczęście z każdą kolejną książką jest łatwiej, ale stres nadal się pojawia. Nie wiem czy obawa przed opiniami kiedykolwiek zniknie. Gdy oddaje się coś pod ocenę ten lęk jest chyba naturalny.
Chyba nie mnie to oceniać, ale sądząc po reakcjach czytelniczek, powinnam go za taki uważać. Widzę, że książka jest polecana na grupach czytelniczych, nadal jest w sprzedaży, więc jak na debiut było naprawdę dobrze. Oczywiście teraz zmieniłabym kilka rzeczy, poprawiła parę wątków, ale mimo wszystko mam do tej historii ogromny sentyment.
Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.