➲ TYTUŁ "Revenge”
➲ CYKL Bezlitosna siła (tom 5)
➲ AUTOR Agnieszka Lingas-Łoniewska
➲ DATA PREMIERY 10.03.2021
➲
WYDAWNICTWO Burda Książki
➲ ILOŚĆ STRON 300
➲ OCENA 4/6
➲ OPIS
Do tej pory
Wiktor Brudzyński nigdy nikomu z niczego się nie tłumaczył. Jako Revenge
rozdawał ciosy każdemu, z kim miał na pieńku – na ringu i poza nim. Teraz
jednak musi się nauczyć cierpliwości. Opieka nad nastoletnim bratem, który
właśnie przechodzi okres buntu, to nie lada wyzwanie. A do tego Wiktorowi wpada
w oko nieznajoma o kasztanowatych włosach.
Laura Marczyk również jest na zakręcie. Dopiero co uwolniła się od przemocowego
męża i próbuje się odnaleźć w nowym mieście i nowym życiu. Czy będzie w nim
miejsce dla Wiktora i kłopotów, które podążają jego śladem?
Być może. O ile Laura naprawdę pożegnała się z przeszłością. Jej eks jest bowiem
innego zdania, a Revenge będzie musiał wrócić do gry, by ochronić ukochaną.
➲ MOJE ODCZUCIA
Chłopaki
z PantaRhei pokochała prawie każda kobieta. U mnie nie jest inaczej, moje serce
również sobie zaskarbili. Mam słabość do takich mężczyzn jak oni. Tym razem
skupiamy się głównie na Revenge, ale również i o reszcie dowiemy się co nieco.
Wiktor „Revenge” Brudzyński staje się opiekunem prawnym swojego przyrodniego
brata, który jest w fazie buntu i pakuje się w kłopoty. On za wszelką cenę
pragnie chronić brata, aby nie powtarzał błędów jego młodości. Do tego w oko
wpada mu kobieta o kasztanowatych włosach.
Laura niesie za sobą nieciekawy bagaż doświadczeń, więc trudno jej zaufać
jakiemukolwiek mężczyźnie. Jednak Wiktor budzi w niej dobre emocje. Oboje
zbliżają się do siebie.
Revenge, aby uratować najpierw brata, a później Laurę będzie musiał wrócić do
przeszłości. Czy w życiu Laury znajdzie się miejsce również dla Wiktora?
Wszyscy mieli mnie w dupie, więc i ja miałem w dupie ich. Świat postrzegałem jako pole walki, a ludzi jak pionki, które musiałem skasować. Nie liczyłem się z nikim, nie martwiłem się o jutro, skoro i tak byłem już martwy. – Wzruszył ramionami.
Wiktor to bohater z którym spotkaliśmy się już w trzeciej części, kiedy to walczył w klatce z Konradem. Teraz pragnie rozpocząć nowe życie, zapominając o przeszłości. Kiedyś z Konradem byli najlepszymi przyjaciółmi, później wrogami, a jak będzie teraz? Wiktor pragnie stabilizacji w życiu. Ma teraz pod swoim nadzorem brata o którego chce się zatroszczyć. No i pojawiła się jeszcze Laura, piękna rudowłosa kobieta.
Laura ma za sobą związek z mężem znęcającym się nad nią. W końcu postanowiła powiedzieć temu dość i rozpocząć nowe życie z synem u boku. Przeprowadza się do Wrocławia i tutaj też pracuje. Wiktor, to jeden ze stałych klientów pizzerii w której pracuje. Wzbudza on zaufanie Laury, tym bardziej, że staje w jej obronie. Laura ma jeszcze jedną ważną misję, pragnie pogodzić się ze swoją siostrą Liwią.
- To już minęło, Lauro. To już a tobą. Skup się i zostaw ten syf z tyłu głowy – powiedziałam na głos.
Powtarzałam to sobie niczym mantrę. Wiedziałam, że nigdy całkiem nie odetnę się od przeszłości. Mogłam jedynie pochować wspomnienia do odpowiednich szufladek.
Agnieszka Lingas-Łoniewska to autorka, która ma ogromne grono fanów, nie bez powodu jest też nazywana dilerką emocji. Nic dziwnego, skoro jej książki czyta się niezwykle przyjemnie.
Lekkie pióro, barwni bohaterowie oraz porywająca i wartka akcja sprawiają, że na jakiś czas przenosimy się w inny świat. I choć fabuła powtarza nieco schemat, kompletnie mi to nie przeszkadza. O chłopakach z PantaRhei mogłabym czytać na okrągło i podejrzewam, że nigdy by mi się to nie znudziło. Nie ukrywam jednak, że sama fabuła mogłaby być bardziej rozbudowana.
Historia autorki pokazuje nam, że przeszłość nie zawsze pozwala o sobie zapomnieć, i że czasami trzeba do niej powrócić, aby móc się od niej tak naprawdę uwolnić. Przyjaźń pomiędzy grupą ludzi, którą śmiało nazywają swoją rodziną jest niezwykle silna i mocna. To przyjaźń na której nigdy nikt się nie zawodzi, każdy może liczyć na każdego. A chłopaki z PantaRhei to takie osoby, które szanują i dbają o swoje kobiety pod każdym względem.
Cieszę się, że mogłam ponownie wkroczyć w ich świat i przyjrzeć się moim ulubionym bohaterom. Spędziłam z nimi cudowne chwile. Niemniej nie ukrywam, że ta książka była dla mnie zdecydowanie za krótka, bo ani się obejrzałam a już byłam na końcowej stronie.
Revenge to kolejna odsłona mężczyzn z Bezlitosnej siły, w której śledzimy losy dwójki niezwykle uczuciowych bohaterów. Zachęcam do przeczytania.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.