poniedziałek, lipca 19, 2021

"Na zawsze" Karolina Winiarska

 



TYTUŁ  "Na zawsze”

CYKL  Po drugiej stronie życia (tom 2)

 

AUTOR Karolina Winiarska

 

DATA PREMIERY 07.04.2021

 

WYDAWNICTWO  Szósty Zmysł

 

ILOŚĆ STRON 277

 

 

 

 

OCENA  4/6

 

OPIS




 

Ile razy można się zakochać?
Olga rozpoczyna nowy etap w życiu i wyrusza na drugi koniec świata. Zostawiając pensjonat w Bieszczadach, daje się ponieść egzotyce odległej Sri Lanki. Czy odnajdzie to, czego szuka?

„Na zawsze” jest nie tylko kontynuacją „Następnym razem” – historii Olgi i Michała. Jest przede wszystkim powieścią o najważniejszej podróży każdego z nas, tej najtrudniejszej i najpiękniejszej jednocześnie: w głąb siebie. „Na zawsze” to opowieść, która daje nadzieję, że koniec może być również początkiem.

Karolina Winiarska po raz kolejny zabiera nas w podróż nie tylko do niezwykłych miejsc, ale i do świata pełnego emocji oraz trudnych dylematów, z którymi każdy z nas musi się mierzyć.




MOJE ODCZUCIA

 

 

Olga po odejściu Michała nie może się odnaleźć w świecie. Każdego dnia cierpi i tęskni, bo tak bardzo kochała swojego wybranka. Oprócz niej cierpią również inni, w tym matka Michała. Olga czuje, że jeśli nie wyjedzie choć na moment, udusi się. Udaje się więc w daleką podróż do Sri Lanki, gdzie odnajduje samą siebie i w końcu zaczyna dostrzegać, że koniec może być również początkiem. Tli się w niej nadzieja, że jeszcze może być szczęśliwą, pomimo bólu i cierpienia po stracie ukochanego. Czy zatem pozwoli sobie jeszcze na chwile szczęścia?

Karolina Winiarska w kontynuacji „Następnym razem” pokazuje nam, że każdy z nas inaczej przechodzi żałobę po utracie ukochanej osoby. Niektórzy nie dają po sobie poznać, iż trawi ich od środka ból, inni w akcie desperacji zaczynają sięgać po alkohol, myśląc, że to pozwoli im zagłuszyć cierpienie. Strata bliskich jest nieodłącznym elementem naszego życia, którego doświadczymy prędzej czy później. Coś się zaczyna i coś się kończy, taka jest kolej rzeczy. Koniec nie musi oznaczać wcale, że nie ma dla nas już nadziei. Nadziei na lepsze jutro, kolejny promyk słońca i uśmiech na ustach. Każdy z nas zasługuje na to, aby cieszyć się życiem, pomimo trudnych doświadczeń życiowych. Mówi się, że po każdej burzy musi wyjść słońce, podobnie jest z życiem – kiedy tracimy bliskich ból jest ogromny, ale z każdym dniem staje się mniejszy, bo oswajamy się z myślą, że bliskiej osoby nie ma i już do nas nie wróci. Uczymy się żyć bez niej, znowu uśmiechać i cieszyć z życia. Bo życie to najpiękniejszy dar jaki kiedykolwiek mogliśmy otrzymać, dlatego tak ważne jest, abyśmy potrafili czerpać z niego radość.

- No właśnie. Mamy takie karty, a nie inne. Nie mamy wpływu na to, co dostajemy od losu, ale możemy decydować, co z tym zrobimy.


W książce spotkamy się z różnymi rodzajami strat i różnymi rodzajami radzenia sobie z nimi. Jednak nieodłącznym elementem tych poszukiwań jest podróż każdego z bohaterów w głąb siebie. Tylko ta wędrówka pozwoli uwolnić się od bólu i spojrzeć ponownie na otaczający nas świat, dostrzec jego piękno i uroki. Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę, na ponowny uśmiech na twarzy i odrobinę szaleństwa w życiu.

Autorka przenosi nas w świat pełen emocji i dylematów. Dylematów z jakimi każdego dnia mierzą się na świecie miliony osób. Czasem, aby zrozumieć siebie samego, trzeba wyrwać się z otaczającego nas świata choć na moment i inaczej spojrzeć na pewne sprawy. Taka podróż potrafi odmienić nasze spojrzenie na wiele ważnych kwestii. Pozwoli nam również uświadomić, iż strata bliskiej osoby, nie wyklucza tego, abyśmy któregoś dnia ponownie odnaleźli swoje miejsce w tym świecie, abyśmy znowu pokochali i żyli pełną piersią.

- Powodem, dla którego przeszłość wciąż cię dręczy, jest to, że nadajesz jej znaczenie. Ona myśli, że powinniśmy sobie z nią poradzić albo że właśnie nie możemy jej odpuścić. A prawda jest taka, że przeszłość powinna być za naszymi plecami. Wyciągnijmy wnioski, lekcje, zachowajmy to, co dobre, a potem idźmy dalej. Jeśli zaakceptujesz, że zmiany są nieodłączną częścią życia, poczujesz spokój. Pożegnasz frustrację i złość, bo zrozumiesz, że to nie ma sensu. To kradnie twój spokój i psuje teraźniejszość i przyszłość. Bo przecież przyszłość zależy od tego, jak się zachowujesz w teraźniejszości.


Na zawsze to historia, która daje nam promyk nadziei na to, że po każdej gorzkiej chwili, może przyjść znowu ta, która będzie dla nas oblana miodem. Historia pełna emocji, pokazująca cierpienie po utracie kogoś, kogo kochało się całym sercem. To również historia, która pozwala nam odbyć podróż w głąb siebie samego.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger