piątek, sierpnia 13, 2021

Autorzy o zwierzętach - Oliwia Tybulewicz

 


Oliwia Tybulewicz - urodziła się w Bydgoszczy, ale obecnie mieszka w Trójmieście, gdzie pracuje w firmie informatycznej jako Specjalista ds. Finansowych. Jest absolwentką teorii ekonomii na UMK, choć wybierając studia zastanawiała się też nad filologią angielską i japonistyką. Uwielbia podróże, gry planszowe, kulturę Japonii i Korei oraz klimat lat osiemdziesiątych XX wieku.



Jej debiutem literackim była książka “W objęciach gwiazd”, która ukazała się w roku 2015 nakładem wydawnictwa Lucky. Otrzymała ona nominację jury i internautów w plebiscycie “Książka na zimę”, a także nominację internautów w plebiscycie “Książka na gwiazdkę”.


W roku 2017 wydawnictwo e-bookowo opublikowało kolejną powieść autorki - pierwszą część serii “Kropla Życia”. Obecnie liczy ona trzy tomy.




1. Czy wyobraża Pani sobie życie bez zwierząt?

Absolutnie nie! Uważam, że wnoszą do naszego życia wiele cudownych chwil i doświadczeń.

2. Ile zwierząt miała Pani w swoim życiu?

Łącznie 5 – wychowałam się z owczarkiem niemieckim, jako nastolatka miałam dwie papużki faliste, a teraz mieszkam z dwoma kocurami.



3. Zwierzę jest dla mnie…

Przede wszystkim wspaniałym przyjacielem! Obecność zwierząt ma w sobie coś kojącego, zresztą nie od dziś wiadomo o ich terapeutycznych właściwościach.

4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pani zdanie na ten temat?

Moim zdaniem mają, nie mam co do tego wątpliwości.

5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta?

Bardzo się cieszę, że takie instytucje istnieją i szczerze podziwiam osoby, które za nimi stoją, ale z drugiej strony szkoda, że mają ręce pełne roboty ☹.

6. Załóżmy, że jest Pani świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pani reaguje?

Nie pamiętam, żebym była świadkiem takiej sytuacji, ale za każdym razem, gdy słyszę o czymś takim w mediach, mocno to przeżywam. Uważam, że na ludzi, którzy znęcają się nad słabszymi, często bezbronnymi istotami, powinno czekać specjalne miejsce w piekle.

7. Pani ulubione zwierzę to?

Ja ogólnie uwielbiam zwierzęta! Wszystkie są wspaniałe, aczkolwiek nie ukrywam, że najmniej lubię stworzenia, które mają więcej niż 4 nogi, bądź nie mają ich wcale 😉

8. Jakie zwierzę według Pani byłoby najlepszym bohaterem książki?

Trudno mi wybrać najlepsze, bo moim zdaniem w każdym jest coś ciekawego (np. z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam „Imperium mrówek” Bernarda Werbera, choć, jak już wspomniałam, owady nie należą do moich faworytów). Aczkolwiek z perspektywy autorki – zapewne najłatwiej i najbardziej przekonująco pisałoby mi się o zwierzętach, które znam najlepiej, a więc papugach, kotach i psach.

9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100 %, a Pani?

Ja także! Owczarek, z którym się wychowałam, był podobno niezłą nianią. Co więcej, rodzina twierdzi, że gdy mnie pilnował, razem z nim pędziłam do płotu i szczekałam na intruzów (jednak zapewniam, że obecnie już tego nie praktykuję!).

10. Jakie zwierzę według Pani jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego?

Biorąc pod uwagę ich popularność w Internecie – chyba koty, co perfidnie wykorzystuję na swoim fanpage’u. 😊 😊




Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger