Autorzy o zwierzętach - Tomasz Wandzel

 

Tomasz Wandzel - Autor, który nie trzyma się kurczowo jednego gatunku literackiego, ale lubi eksperymentować. Ma na swoim koncie powieści sensacyjne, kryminalne, obyczajowe oraz historyczne. Jest wielokrotnym stypendystą różnych instytucji, wspierających rozwój kultury m.in. Marszałka Województwa Pomorskiego oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mieszka w Prabutach, które często pojawiają się w jego twórczości. Zawodowo pracuje jako copywriter.

1. Czy wyobraża Pan sobie życie bez zwierząt?

Gdybym mocno wysilił swoją wyobraźnię, to myślę, że potrafiłbym coś takiego sobie wyobrazić. Tym bardziej że z roku na rok świat fauny staje się uboższy o kilkanaście gatunków. Pewnie psy, koty oraz inne zwierzaki towarzyszące człowiekowi przetrwają, ale warto także pamiętać o dzikich mieszkańcach naszej planety.

2. Ile zwierząt miał Pan w swoim życiu?

Takich swoich, za które byłem w pełni odpowiedzialny, tylko jedno. Był nim owczarek niemiecki, mój pies przewodnik. Obecnie w naszym domu mieszka prześliczna suczka Aza, ale ona jest psem wszystkich domowników.

3. Zwierzę jest dla mnie…

Żywą, czującą istotą, której należy się szacunek. Dotyczy to również zwierząt hodowlanych. One także powinny być traktowane w odpowiedni sposób.

4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pana zdanie na ten temat?

Sądzę, że dusza, jest pojęciem tak abstrakcyjnym, iż trudno nawet powiedzieć, czy ludzie ją mają. Każdy człowiek posiada jakiś stopień wrażliwości i może to właśnie ona, jest synonimem duszy. Z kolei zwierzęta zostały wyposażone przez naturę w instynkt, ale moim zdaniem ma on niewiele wspólnego z duchowością.

5. Co sądzi Pan o Fundacjach ratujących zwierzęta?

Uważam, że każda forma pomocy zwierzętom, które w starciu z człowiekiem mają niewielkie szanse, jest potrzebna.

6. Załóżmy, że jest Pan świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pan reaguje?

Nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji, ale znając siebie, mógłbym zrobić oprawcy to samo, co on krzywdzonemu zwierzęciu. Gdy słyszę, że ktoś ciągnął psa za samochodem, to chętnie jemu samemu zafundowałbym taką przejażdżkę. Może wtedy dotarłoby do niego powiedzenie: „Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe”.

7. Pana ulubione zwierzę to?

Ludzie zasadniczo dzielą się na miłośników psów i kotów. Ja jednak lubię słuchać śpiewu ptaków, więc chyba skowronek, wróbelek i wszystkie inne ćwierkające.

8. Jakie zwierzę według Pana byłoby najlepszym bohaterem książki?

Bezapelacyjnie pies i to taki z charakterem. Przecież powieści, w których występują psiaki to w pewnym sensie kanon literatury i to nie tylko tej dziecięcej. Ja również kilka lat temu napisałem książkę o psie. Powieść nosi tytuł „Hycel”, a Azyl, jej główny bohater był wzorowany na moim psie przewodniku.

9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100%, a Pan?

Czy najlepszy? Tego nie wiem. Pieniędzy nie pożyczy, na piwo się z nim nie pójdzie, ale kiedy trzeba, potrafi obronić.

10. Jakie zwierzę według Pana jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego?

Myślę, że to nie zależy od zwierzęcia, ale osoby fotografującej. Kiedyś zachwycałem się albumami przedstawiającymi dziką przyrodę. Zwierzęta na tych zdjęciach emanowały energią, dzikością, gracją. W przypadku naszych domowych pupili jest więcej przywiązania, spokoju i pewnego rodzaju słodyczy.

Serdecznie dziękuję Autorowi za poświęcony mi czas.