Który bohater
jest mi najbliższy? Myślę, że Marbella, samotna kobieta, starająca się
przywrócić dawny ład, pomimo trudów i braku wsparcia. Czarodziejka dąży do
zjednoczenia królestwa, gdyż pewna część okolicy pozostaje niewidoczna a to za
sprawą rzuconej klątwy. Tam pozostali członkowie rodziny, służba,
olbrzymy i niektóre skrzaty. Marbella przedstawiona jest jako nieczuła, zimna i
zła. Czy taką pozostanie? Dlaczego serce pięknej księżniczki pozbawione jest
uczuć? Może to tylko pozory? Jeżeli chcecie dowiedzieć się, zapraszam do
pochylenia się nad tekstem. Marbelli nadałam dużo moich cech, nie wszystkich
najlepszych ;) Lubię małego Gutka (ulubieniec Czytelników). Pomimo swojej
ułomności, Gutek bezinteresownie pomoże każdemu. Chłopiec ma dobre serce, lubi
wszystkich, zawsze ma dobry humor, nawet w trudnych sytuacjach, stara się być
pomocnym. Chłopiec obdarza sympatią Marbellę i stara się dotrzeć do jej serca
skostniałego i nieczułego. Olbrzymy lubię za ich dobroduszność, serdeczność i
lękliwość. Pomimo wielkiej postury, olbrzymy to tchórze. W sumie lubię
wszystkie moje postacie, no może jedną niezbyt darzę sympatią, ale pozostawię
dla siebie tą drobną tajemnicę.
Pierwszym
Czytelnikiem jest mąż. Podpowiada co można zmienić, gdzie uzupełnić tekst. Ja
czytając książkę nie widzę w niej tajemnic, wszystko jest w mojej głowie, ale
tylko w niej. Czytelnik musi mieć wszystko rozpisane. Tylko tajemnica sekretem
pozostanie, bo takie ma zadanie.
Stres przed
reakcją Czytelników jest z pewnością. Jednak wiem, że nie dogodzę każdemu i
znajdą się tacy, którym baśnie do gustu nie przypadną. Pewne książki, nad
którymi wielu wpada w zachwyt, a do mnie nie przemawiają. Tak też jest z
Czytelnikami. Nie zadowolę wszystkich. Cieszę się, gdy Czytelnicy piszą do mnie,
że książki są ciekawe i mają piękne ilustracje.
W baśniach
staram się, aby Czytelnik dostrzegł, że bogactwo szczęścia nie daje. Można być
pięknym, bogatym, a samotnym i nieszczęśliwym. Mieszkaniec ubogiej chatki, może
cieszyć się życiem, być szczęśliwym, radować się z posiadania psa. Nawet
najmniejszy drobiazg, taki jak szczotka do włosów, może wzbudzić radość u małej
biednej olbrzymki, a nowa sukienka (przerobiona ze starej kiecki) urasta w jej
oczach do szaty księżniczki.
Debiut z
pewnością byłby udany, gdyby więcej młodych Czytelników czytało baśnie. Bardzo
dużą część, może nawet większą, stanowią starsi Czytelnicy.
Obydwie
części baśni, „Marbella” i „Szagawarra” wydało wydawnictwo Novae Res.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.