➲ TYTUŁ "Przyjaciółka”
➲ CYKL Miasteczko Anielin
(tom 1)
➲ AUTOR Iwona Mejza
➲ DATA PREMIERY 09.03.2022
➲
WYDAWNICTWO Dragon
➲ ILOŚĆ STRON 320
➲ OCENA 4/6
➲ OPIS
Marta zamieszkała w
Anielinie z rodzicami i małą Polą cztery lata temu.
Chcieli zacząć wszystko od nowa. O tym, co się wydarzyło przedtem, nie
rozmawiają. Ten niewypowiedziany żal wciąż zatruwa im życie i wszyscy czują, że
przed nimi jeszcze długa droga do prawdziwego przebaczenia.
Tymczasem w Anielinie
zaczyna się lato. W księgarni braci Pruskich i pizzerii U Romano robi się coraz
większy ruch, kioskarka Felicja swoim zwyczajem zbiera plotki, a Agata,
właścicielka sklepu, martwi się, jak zwiąże koniec z końcem. Marta, czekając na
powrót rodziców z wakacji, zajmuje się Polą i Złotouchym, kotem przybłędą.
Senna atmosfera miasteczka zostaje zakłócona, gdy do ogrodu Marty zakrada się
obcy mężczyzna, a ją samą zaczynają nawiedzać natrętne wspomnienia o dawnej
przyjaciółce…
Jakie tajemnice skrywa rodzina Wójcickich?
Czy Marta i Pola odnajdą w Anielinie swoje miejsce na ziemi?
➲ MOJE ODCZUCIA
Wybieramy
się do Anielina, do którego to kilka lat temu przeniosła się Marta z rodzicami
oraz malutką Polą. Anielin to miasteczko, gdzie wszyscy z wszystkim się znają i
o wszystkich praktycznie wiedzą wszystko. Udało wam się kiedyś trafić do
takiego miasteczka? Miasteczka, w którym każdy troszczy się o każdego? Miło
byłoby mieszkać w takim miejscu prawda? Jesteście ciekawy czy Marta z Polą
odnajdą tam swoje miejsce na ziemi? A może bardziej jesteście ciekawi jakie
tajemnice są skrywane?
Iwona Mejza w swojej powieści przedstawia nam iście sielski klimat. Taki, w
którym sama chętnie chciałabym zamieszkać i móc spędzać w nim swoje kolejne
dni. Nie oznacza to jednak, że autorka pisze tylko o pozytywnych wydarzeniach,
bo tak nie jest. Przedstawia nam również historie, które odcisnęły piętno na
bohaterach. Niemniej jest to powieść, w której człowiek odnajduje wiarę w
drugiego człowieka. Ludzie są sobie życzliwi, wzajemnie sobie pomagają, i nawet
mimo tragedii jakie ich spotykają czuć pozytywną energię bijącą na łamach tej
powieści. Książkę czyta się dobrze, akcja toczy się powoli swoim rytmem, a wykreowani
bohaterowie są dobrze przedstawieni. Moje serce oczywiście skradła rezolutna sześciolatka
Pola, dziewczynka, która pomimo swojego wieku, niejednokrotnie zachowuje się
jak „młoda dorosła”. Pola to dziewczynka, która zapewnia nam humor, ale również
wnosi do tej powieści wiele pozytywnych wibracji. Nie sposób również wspomnieć
o uroczych braciach Ksawerym i Teofilu Pruskich, którzy prowadzą urokliwą
księgarnię, w której chętnie sama bym posiedziała.
Niczyje życie nie jest idealne, ale jeżeli nie wiemy, co się w nim dzieje naprawdę, to często wydaje się nam, że cudze życie spełnia nasze marzenia.
Anielin to miasteczko, które naprawdę urzeka. To właśnie tutaj Marta z rodzicami i Polą odnajdą swój bezpieczny azyl. Ale to również miejsce, w którym przyjdzie im się zmierzyć z życiowym dramatem. Przeszłość ma to do siebie, że lubi się upominać w najmniej spodziewanym momencie. Dlatego czasem nie warto odkładać czegoś na później, by się nie rozczarować później. Niewyjaśnione sprawy zawsze potrafią się upomnieć o swoje.
Przed wami powieść, która nie jest usłana różami. To historia, która opiera się na trudnych życiowych wyborach, w której każdy bohater niesie swój własny bagaż doświadczeń. Historia, w której ukrywane tajemnice wychodzą na jaw, przypominając o tym, co już było i minęło. W tej powieści znajdziecie samo życie.
Przyjaciółka to słodko-gorzka historia o niczym innym, jak zwyczajnym życiu. O życiu, w którym bywają dobre i złe chwile z którymi zawsze trzeba się mierzyć. Wybierzcie się w uroczą podróż do Anielina, by poznać sympatycznych mieszkańców tego miasteczka i zobaczyć na własne oczy, jak bardzo ludzie mogą być sobie przychylni. Emocji tutaj nie zabraknie. Zachęcam do przeczytania.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.