➲ TYTUŁ "Dziewczyna sapera”
➲ AUTOR Rina Dark
➲ DATA PREMIERY 05.05.2022
➲
WYDAWNICTWO Novae Res
➲ ILOŚĆ STRON 264
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Saper może pomylić się tylko raz.
A JEGO DZIEWCZYNA?
Inga, tłumaczka i absolwentka filologii orientalnej, wyrusza na misję do
Afganistanu. Na miejscu poznaje Wiktora, przystojnego sapera, który od
pierwszej chwili ją intryguje. Wspólnie spędzany czas, wyjazdy na patrole i
towarzysząca im nieustannie aura niebezpieczeństwa zbliżają ich do siebie. Ale
jak myśleć o romantycznej miłości, gdy każdego dnia trzeba nasłuchiwać odgłosów
spadających bomb? Wojenna zawierucha to nie jedyna przeszkoda dla związku tych
dwojga. Wrogów napotykają nie tylko za murami bazy, ale również wśród swoich.
Wkrótce każde z nich będzie musiało zdecydować, ile jest w stanie poświecić, by
ocalić kiełkujące uczucie…
➲ MOJE ODCZUCIA
Misje w
Afganistanie na które wyjeżdża wielu Polaków nie są niczym przyjemnym, a
przetrwają tam tylko najsilniejsi. Inga, tłumaczka za wszelką cenę chce tam
wyjechać. W końcu umożliwia jej to jej przyszywany wuj, który nigdy nie
obdarzył jej uczuciem. W drodze Inga poznaje przystojnego sapera Wiktora, który
od razu wpadł jej w oko. Ona jemu zresztą też. Z każdym dniem poznają się coraz
lepiej i stają sobie bliżsi. Tylko czy w miejscu w którym trwa wojna i
terrorysta może zaatakować z każdej strony można pozwolić sobie na miłość? Czy
naszym bohaterom się to uda?
Kiedy tylko zobaczyłam opis książki, czułam, że będę musiała ją przeczytać.
Lubię tego typu powieści, choć ich tematyka nie zawsze przynosi happy end. Rina
Dark napisała niezwykle emocjonalną powieść przy której uroniłam nie jedną, a
wiele łez. Ogromnie zżyłam się z bohaterami tejże powieści i mocno trzymałam za
nich kciuki.
Autorka opisuje nam życie na misji w Afganistanie, pokazuje, że tylko
najsilniejsi żołnierze, jak i cała reszta biorących udział w niej ludzi może ją
przetrwać. Nie każdy jest w stanie wytrzymać, bo to co tam może zobaczyć z całą
pewnością może odcisnąć swoje piętno na całe życie. W Afganistanie kobiety nie
mają praw, dzieci od małego są uczone przemocy, niejednokrotnie są zmuszani do
samobójstwa. To okropne co tam się dzieje i jak wygląda tam życie. A jednak Inga
tam jedzie jako tłumaczka. Nie spodziewała się jednak, że to będzie tak trudne
i gdyby nie Wiktor, z całą pewnością by tam nie wytrwała. Ta misja ją
odmieniła, zrobiła z niej twardą kobietę, która w końcu potrafiła zawalczyć o
swoje. Nie obyło się bez przeszkód w postaci wroga, który chciał zniszczyć jej
związek z Wiktorem. Ich uczucie rosło z każdym dniem, jednak nie oznacza to, że
nie zostało wystawione na próbę i to nie jedną, a kilka.
Doskonała kreacja bohaterów. Inga to taka trochę zagubiona dziewczyna, ale w
końcu nie miała łatwego życia. Szybko straciła w wypadku oboje rodziców, a pod
swój dach przygarnął ją najlepszy przyjaciel ojca, który był porucznikiem pozbawionym
jakichkolwiek uczuć. Nie miała łatwego życia u jego boku. Wciąż rzucał jej
kłody pod nogi.
Wiktor to facet marzenie. Która z nas nie chciałaby mieć takiego faceta u swego
boku? Faceta, który w imię miłości jest w stanie oddać własne życie? Czuły, opiekuńczy i szczery do bólu. Zdecydowanie
skradł moje serce. Tylko czy takie ideały naprawdę istnieją?
Polubiłam również Adriana za jego niezwykłe poczucie humoru. Nienawidziłam
natomiast Tadeusza, „wuja” Ingi, który potrafił do siebie zniechęcić każdego.
Czy na wojnie podczas misji człowiek ma prawo się zakochać? Oczywiście, że tak.
Każdy z nas jest bowiem tylko człowiekiem, a serca nie da się oszukać. Miłość
może pojawić się w najmniej spodziewanym momencie i nawet jeśli staramy się
walczyć z tym uczuciem, to i tak jesteśmy na przegranej pozycji. Kiedy trafisz
w życiu na tę drugą połówkę nie jesteś w stanie z tym nic zrobić, jak tylko
poddać się temu uczuciu. Bo miłość nie pyta o pozwolenie, ona po prostu
przychodzi. Ludzie nawet w obliczu tragicznych wydarzeń mają prawo mieć u boku
kogoś bliskiego, kto ich wspiera i kogo oni mogą wspierać.
Miał rację, to było niesamowite. To, co się między nami wydarzyło, przypieczętowało wszystko. Przyjechałam na misję jako tłumacz. Przez myśl mi nawet nie przeszło, że spotkam tutaj mężczyznę moich marzeń, a tym bardziej, że będą miały miejsce takie akcje jak ta, która wydarzyła się dzisiejszej nocy.
Rina Dark zabiera nas w świat pełen niebezpieczeństwa, misji do wykonania, ale również i miłości. Pokazuje nam, że nawet podczas wojny ludzie potrafią kochać. Że miłość jest w stanie przetrwać wszystko. Nasi bohaterowie nie raz będą mieli gorsze chwile, a Inga zwątpi w miłość Wiktora do niej, ale przyjaciele którzy są tuż obok będą ją wspierać. Czasem wpadamy w szpony kogoś rzekomo nam bliskiego i pozwalamy mu sobą manipulować, wierząc mu we wszystko co powie. Ci najbliżsi potrafią być nam wrogiem, potrafią ranić. Dlatego należy słuchać głosu własnego serca i tym kierować się w życiu.
Wyjeżdżając na misję do Afganistanu nie możemy być pewni jutra. W każdej chwili może wydarzyć się coś złego. Każdy, nawet dziecko może stać się dla nas zagrożeniem. Oczy trzeba mieć dookoła. Wiara i nadzieja w lepsze jutro pozwala to jednak jakoś przetrwać. I życzliwi ludzie, którzy znajdują się wokół nas.
Historia
napisana przez autorkę wyzwoliła całą gamę emocji. Były momenty, że śmiałam się
do łez, zwłaszcza z początkowych wpadek Ingi, ale pojawiały się momenty, że
miałam ochotę po prostu ryczeć, zwłaszcza im bliżej byłam zakończenia. Autorce
udało się mnie niejednokrotnie zaskoczyć. Wspólnie z bohaterami odbywałam ich
misję i wierzyłam w to, że mimo nieszczęść może im się udać. Ta historia
pozostanie ze mną na długi czas.
Gdyby nie wujek… […] Nie oszukujmy się, całe moje życie dotychczas wyglądało tak, jak on tego chciał. Nie mogłam samodzielnie dokonać jakiegokolwiek wyboru. Czy kiedykolwiek uwolnię się od tego człowieka? Był jak trujący bluszcz, który mnie oplatał, za każdym razem wysysając ze mnie radość życia.
Dziewczyna
sapera to historia, która pokazuje nam, że nawet znajdując
się w zagrożonym rejonie mamy szansę na odnalezienie prawdziwej miłości. Że
wojna nie wyklucza uczuć i emocji, i że czasem nic nie dzieje się bez
przyczyny. To niezwykła historia z niezwykłymi bohaterami, którą naprawdę warto
poznać. Polecam!
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.