➲ TYTUŁ "Potłuczona filiżanka”
➲ AUTOR Anna Kasiuk
➲ DATA PREMIERY 07.09.2022
➲
WYDAWNICTWO Dlaczemu
➲ ILOŚĆ STRON 302
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
21-letnia Sonia ma różne sposoby na odczucie spokoju, przyjemnego zdystansowania – spacery po lesie, pracowanie nad informatycznymi projektami, czy przebywanie z kotami. Ostatecznie nic jednak nie równa się z komfortem, który daje jej własna wyobraźnia. Sonia uwielbia tworzyć własną wersję rzeczywistości. Wymysły Soni to jednak wynik schizofrenii i potrafią przybrać postać wyimaginowanego kochanka.
Wraz z wykryciem choroby Soni, małżeństwo jej rodziców zaczyna się rozpadać. Sytuacja jest tym gorsza przez to, że Sonia doskonale wie jak manipulować matką i odgrywać na ojcu, z którym zaczęła się nie znosić. Schizofrenia i napięta sytuacja w domu skutecznie popychają Sonię do życia we własnej rzeczywistości. Jej bezpieczna przestrzeń jednak zostaje naruszona przez kolegę ze studiów, Michała. Będzie on powodem wielkich zmian w jej życiu.
➲ MOJE ODCZUCIA
Sonia
to dziewczyna która boryka się z chorobą jaką jest schizofrenia. Jej życie pod
wieloma względami znacznie różni się od jej rówieśników. Sonia bowiem lubi
tworzyć własną wersję rzeczywistości. Kiedy jej rodzice odkrywają u niej
chorobę, ich małżeństwo powoli zaczyna się rozpadać. Niespodziewanie w życiu
młodej dziewczyny pojawia się Michał.
Wtedy, kiedy upokorzona zamknęłam się w bezpiecznym świecie swojego pokoju, kiedy jedynym, co mi towarzyszyło, była bezradność i rozpacz, mój tata nie znalazł nawet chwili, żeby przyjść do mnie i chociażby zapewnić o swoim wsparciu. Nie, wtedy zrozumiałam, że jestem dla niego czym s gorszym, niechlubnym.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii, gdyż gołym okiem widać, jak starannie do jej napisania przygotowała się sama autorka. Mogłoby się wydawać, że kiedy w danej książce poruszany zostaje wątek jakiejkolwiek choroby, nie obejdzie się bez medycznych zagadnień. Nic bardziej mylnego. Anna Kasiuk jest bowiem dowodem na to, że można w prosty, jasny sposób (bez jakichkolwiek medycznych terminów) przekazać czym objawia się dana choroba. W tym przypadku mamy styczność z schizofrenią, chorobą o której już w życiu słyszałam, ale tak naprawdę nie miałam o niej większego pojęcia. Zaś dzięki historii Sonii mam teraz o niej większe pojęcie.
Choroby mają to do siebie, że lubią pojawiać się nieproszone. Kiedy u Sonii zdiagnozowano chorobę, jej mama – psychiatra sama próbuje sprawować pieczę nad córką, natomiast ojciec – prawnik, kompletnie nie radzi sobie z chorobą córki. Przez to ich rodzina powoli się rozpada. Matka ma żal do męża, że ten nie wspiera ją w walce z chorobą, on natomiast twierdzi, że żona nie powinna leczyć córki, gdyż nie zawsze traktuje ją jak pacjentkę. To wszystko powoduje między nimi ciągłe kłótnie.
Niespodziewanie w życiu Sonii pojawia się Michał, kolega ze studiów. Ona jest nieufna w stosunku do niego, ale on się nie poddaje i robi wszystko co może, aby zbliżyć się do dziewczyny. Czy mu się to uda? Czy kiedy dowie się o tym z jaką chorobą boryka się Sonia, nie porzuci jej?
Uwielbiałem patrzeć, jak się porusza. Podziwiałem jej dziewczęcą beztroskę. Szczególnie, kiedy przebywała z dala od uczelni, w ogóle od ludzi, zaczynała zachowywać się z nieskrępowaną swobodą. Pozwalała mi na obserwowanie siebie i uczenie się tej swobody. To dziwne, ale czułem się za nią odpowiedzialny, chciałem jej strzec i dbać o nią, bo wbrew przekonaniu o jej zewnętrznej sile i chęci życia, czułem, że jest krucha i delikatna.
Anna Kasiuk napisała niezwykle trudną, poruszającą ważne schorzenie powieść, w której zawarła całe mnóstwo emocji. To historia, która pozwala nam zmierzyć się z schizofrenią i towarzyszącymi jej objawami. Narracja poprowadzona jest pierwszoosobowo z różnych punktów widzeń, dzięki czemu możemy przyjrzeć się temu z różnych stron. Doskonała kreacja bohaterów, przemyślane osobowości pod każdym względem. Całość pomimo trudnego, ale niezwykle ważnego problemu została napisana w prosty sposób, dzięki czemu czytelnik nie ma problemu ze zrozumieniem przekazu.
Takich historii jak ta potrzeba nam więcej, abyśmy mogli inaczej spojrzeć na pewne sprawy, zachowania ludzi. Byśmy w niektórych sytuacjach mogli być bardziej wyrozumiali. Ta historia tak naprawdę mogłaby dotyczyć każdego z nas. Ilu ludzi wokół nas boryka się z podobnymi problemami? Zapewne całe mnóstwo. W ilu domach toczą się własne podobne dramaty? Nie jesteśmy w stanie tego zliczyć.
Potłuczona filiżanka to niezwykła historia dziewczyny chorej na schizofrenię oraz otaczających ją bliskich osób. To codzienna walka z chorobą, stawianie czoła przeciwnością losu oraz próby zaznania normalności. To historia, którą warto przeczytać.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.