➲ TYTUŁ "Kosmoboty. Dzień bohatera”
➲ CYKL Kosmoboty (tom 2)
➲ AUTOR Ewelina Kaczmarek
➲ DATA PREMIERY 25.04.2023
➲
WYDAWNICTWO Children Are
Important
➲ ILOŚĆ STRON 40
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Oto niezwykle porywające przygody dwóch braci Maxa i Dexa, którzy zabiorą
Was do kosmicznego świata robotów.
W świecie kosmolotów nie brakuje superbohaterów o nadprzyrodzonych mocach.
Jednak poszukiwania tego niezniszczalnego okazują się niezwykle trudne. Każdy z
herosów ma jakąś wadę, która może przyczynić się do ich klęski.
Max cały czas próbuje znaleźć idealnego superbohatera, takiego bez skazy. Krąg
poszukiwań szybko się zwęża. Nieoczekiwany zwrot akcji sprawia, że kosmolot potrzebuje
pomocy właśnie kogoś, kto dokonałby niemożliwego.
Czy Max odnajdzie superbohatera bez wad? Czy uratuje go z tarapatów? Czy
potrzebne są niezwykłe moce, by nieść pomoc?
➲ MOJE ODCZUCIA
O
Kosmobotach i nocnych strachach pisałam wam całkiem niedawno. Dzisiaj
przychodzę z kolejną pozycją z serii Kosmoboty. Tym razem Max ma przygotować
plakat z superbohaterem do szkoły, jednak wciąż nie może się zdecydować, który
będzie tym najlepszym. Nieoczekiwanie robi sobie przerwę od nauki i wraz z
bratem Dexem wybiera się na lodowisko. Pech chce, że jest ono zamknięte, a
kolejna atrakcja również, ale trafia się dzikie zamarznięte jezioro z którego
bracia zamierzają skorzystać. I w tym miejscu rodzi się nowy superbohater,
który uratuje Maxowi życie.
Max zachodził w głowę, czy rzeczywiście prawdziwy heros musi być bez skazy, by móc stawić czoła groźnemu przeciwnikowi.
Polubiłam nasze Kosmoboty i ich przygody. Tym razem wspólnie z Maxem poszukujemy superbohatera. Jak sami dobrze wiemy wśród bajkowych postaci jest ich całkiem sporo. Dlatego ciężko zdecydować się na tego jedynego. Ale życie potrafi zaskakiwać i Max podczas wyprawy z bratem odnajduje innego, a w dodatku swojego prawdziwego superbohatera o którym zamierza opowiedzieć w szkole. Jeśli jesteście ciekawi, kto nim jest, koniecznie sięgnijcie po tę pozycję.
Ewelina Kaczmarek pokazuje młodym czytelnikom, że superbohatera możemy znaleźć nie tylko w bajkach, ale również w ludzkim życiu. Bo nigdy tak naprawdę nie wiemy co może się nam przydarzyć i kto może wyciągnąć do nas pomocną dłoń. Wypadki się zdarzają, a my nie zawsze mamy wpływ na ich przebieg. Ważne jest jednak, aby reagować, jeśli widzimy, że ktoś znajduje się w tarapatach i potrzebuje pomocy drugiego człowieka. Najgorsze co możemy zrobić, to przejść obojętnie obok potrzebującego udając, że go nie zauważamy. Tak nigdy nie powinniśmy robić, gdyż role mogą się odwrócić bardzo szybko. Bohaterem tak naprawdę może zostać każdy z nas.
- Bohaterem może być każdy z nas. Tak naprawdę zbędne są peleryna, maska czy nawet supermiecz, żeby stawić czoła groźnemu przeciwnikowi. Wierzcie mi, te wszystkie bzdety zdają się na nic. Potrzebna jest prawdziwa odwaga i nieskazitelne serce! – powiedział stanowczo Max, który nieoczekiwanie nabrał pewności siebie. – Odwaga, która zwycięży przeszywający do głębi strach, a dobre serce, które skłoni, by ruszyć na pomoc potrzebującemu, mimo że nie posiada się żadnych nadprzyrodzonych sił. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wielka moc drzemie w każdym z nas – dodał Max.
Lubię sięgać po niezwykłe książki, a dzisiejsza pozycja właśnie taką jest. Nie tylko pozwala miło spędzić czas młodemu (a nawet i dorosłemu) czytelnikowi, ale także uczy go ważnych rzeczy. Takie pozycje powinniśmy doceniać.
Kosmoboty. Dzień bohatera to krótka historia pokazująca nam, że czasem nie trzeba daleko szukać pomysłów na zrealizowanie zadania domowego, gdyż odpowiedzi na nie mogą zrodzić się w samym naszym życiu. Pamiętajcie! Bohaterem może zostać każdy z nas. Gorąco zachęcam do przeczytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.