➲ TYTUŁ "Wszyscy jesteśmy kapibarami”
➲ AUTOR Ewelina Angielczyk
➲ DATA PREMIERY 12.03.2025
➲ WYDAWNICTWO must read
➲ ILOŚĆ STRON 50
➲ OCENA 9/6
➲ OPIS
O tym, że kapibary są kochane,
nikogo nie trzeba przekonywać. Mają spokój, mają luz, mają czar i dobrze
wiedzą, ile są warte. Ale kapibara niejedno ma imię. Jedna lubi prostotę, druga
lubi gadżety, jedna kocha sport, druga gra do upadłego na konsoli. Jaka
kapibara siedzi w Tobie?
Jeśli jeszcze nie znasz odpowiedzi na to fundamentalne pytanie i nawet książka
pod tytułem „Jaką kapibarą jesteś?” nie podsunęła Ci na nie odpowiedzi, to
znak, że trzymasz w rękach odpowiednią lekturę. Przeczytaj i przekonaj się,
jakie jeszcze kapibary możesz spotkać w swoim życiu, i które kapibary nosisz w
sobie. Kapibara gejmiara, panikara, niezdara, koniara… To zwariowane stado jest
naprawdę różnorodne!
➲ MOJE ODCZUCIA
Kapibara
to takie słodkie zwierzątko z wyglądu. Autorka przedstawia je pod 21 różnymi
postaciami, więc jestem ciekawa czy odnajdziecie wśród nich swoją własną. Bo
tak naprawdę to wszyscy jesteśmy kapibarami. Ja swoją odnalazłam, w stu procentach,
jest nią kapibara koniara. Bo ja też jestem koniarą, która uwielbia konie i
wszystko co z nimi związane. Ale w naszej pozycji krótko mamy przedstawionych o
wiele więcej kapibar.
Znajdziemy tutaj m.in. kapibarę łobuziarę (do tej po trochu też mogłabym się
porównać), eleganciarę, gejmiarę, skejciarę, niezdarę, puzzlarę (tutaj też mam
coś z niej), cwaniarę i wiele innych. Tak naprawdę każda kapibara jest inna tak
samo jak i każdy z nas jest inny.
To odważna buntowniczka, która zawsze mówi prosto z mostu. Choć rzadko jest uznawana za wzór, tak naprawdę inspiruje i pomaga innym kapibarom stawiać na swoim.
Różnimy się wyglądem, charakterem, zainteresowaniami. Tak nasze kapibary,
przedstawione przez Ewelinę Angielczyk różnią się zainteresowaniami. Każda z
nich ma swoją pasję, której poświęca wiele czasu.
Kiedy czytałam o naszych poszczególnych kapibarach, przy niektórych z nich od
razu na myśl przychodziły mi konkretne osoby. I tak np. kapibara niezdara
skojarzyła mi się z moją szkolną przyjaciółką, której zaskakującym trafem
przytrafiały się dziwne rzeczy, potrafiły ją „zaatakować” nawet drzwi z
prysznica. Kapibara puzzlara skojarzyła mi się z pewną autorką książek, z
koleżanką blogerką, ale także i ze mną samą, bo lubię od czasu do czasu coś
sobie poukładać. Kapibara koniara to nie tylko ja, ale wiele moich koleżanek
również. Kapibara magnesiara to kolejna przyjaciółka, która wiem, że uwielbia
je zbierać. A kapibara cwaniara to po części mój mąż.
Także jak sami widzicie, każdy z nas odnajdzie tutaj cząstkę siebie. Muszę
pochwalić piękne ilustracje zawarte w tej pozycji, a wykonane przez Joannę
Kencka. Każda ilustracja w pełni oddaje swój klimat.
Dzięki
autorce znaczenie słowa kapibara nabiera całkiem nowego kształtu, bo jak dobrze
wiecie w wikipedii są przedstawione jako gryzonie. Myślę też, że Ewelina
Angielczyk z całą pewnością mogłaby wynaleźć jeszcze sporo innych kapibar.
Przedstawione opisy tych uroczych zwierzątek są proste i niezwykle zabawne.
Wszyscy jesteśmy kapibarami to ciekawa pozycja,
w której tak naprawdę każdy z nas może odnaleźć cząstkę siebie. Na pewno nie
znajdziecie tutaj nudy, a wręcz przeciwnie, gdyż czytając będziecie się dobrze
bawić. To jak? Poszukacie swojej kapibary? Zachęcam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.